Zamiast do pracy poszła rano na siłownię. Pokolenie Z znów szokuje

Pracowniczka nie przyszła na spotkanie w pracy bo miała siłownię

Prowadzący poświęcony nadużyciom w pracy podcast "Demoted", czyli Corporate Natalie i TikToker Corporate Bro dostali nietypowe pytanie od jednej ze słuchaczek. Kobieta przedstawiła sytuacje, w której jej nowa pracowniczka z pokolenia Z odmówiła przyjścia rano na spotkanie do pracy, gdyż kolidowało z jej treningiem na siłowni.

Jak czytamy na Business Insider prowadząca podcast stwierdziła, że dziewczyna dopiero zaczęła pracę i pracodawcy "nie obchodzą jej treningi". Dodała tylko, że fitness o 8 rano to zbyt późna godzina i treningi mogłaby zaczynać o 6-7 rano. Nagranie z odpowiedzią trafiło na Tik-Toka, ale szybko zostało z niej zdjęte, gdyż zdaniem komentujących, ludzie nie powinni pracować poza wyznaczonymi godzinami.

Portal przytacza TikTokera Alexandre Evidente, które nagrał skecz z "typowym pracownikiem pokolenia Z". Mówi w nim, że "ma zobowiązania poza pracą" i ćwiczy ponieważ dba o zdrowie. "Jasne, mogę poświęcić się, aby pójść na spotkanie o 8 rano, gdybym wiedział, co najmniej tydzień wcześniej, że muszę iść o 8 rano, a nie dzień wcześniej". Jego zdaniem pracownik w takim wypadku powinien dostać np. zwrot kosztów za opuszczenie zajęć.

Ostatecznie podcasterka nagrała kolejne wideo, w którym przeprosiła za swoją opinię. Corporate Natalie wyjaśniła, że również jest przeciwko pracy poza wyznaczonymi godzinami, ale w tej firmie spotkania o 8 rano były prowadzone co kwartał, po to aby biura w różnych strefach czasowych mogły w nich uczestniczyć.