Koronawirus

i

Autor: AP

Zaostrzenie przepisów o koronawirusie. Chodzi o sklepy i zakłady pracy

2020-03-30 14:57

Lada moment w związku z epidemią koronawirusa będą kolejne ograniczenia rządowe. Wicepremier Piotr Gliński zapowiedział, że mają one dotyczyć sklepów i miejsc pracy. Kiedy?

Koronawirus cały czas atakuje z potworną siłą. Obecnie w Polsce mamy 1905 zakażonych SARS-CoV-2, a 26 osób zmarło. Od wtorku 24 marca w naszym kraju obowiązuje stan epidemii - wraz z nim wprowadzono m.in. całkowity zakaz zgromadzeń oraz ograniczenia dotyczące przemieszczania się. Rząd prawdopodobnie wprowadzi kolejne restrykcje. Mówił o tym Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego na antenie Polsat News. Wicepremier potwierdził, że rząd przygotowuje się na dalsze zwiększenie liczby zakażeń, a celem jego działań jest zmniejszenie zasięgu epidemii. 

- Ten wirus się rozprzestrzenia mimo wprowadzonych restrykcji. Myślę, że te restrykcje będą musiały być jeszcze poważniejsze, rygorystyczne. Sytuacja jest poważna, czeka nas trudny czas, nie wiadomo kiedy on się skończy. Musimy być wszyscy odpowiedzialni - powiedział w Polsat News wicepremier Piotr Gliński.

ZOBACZ TEŻ: Tyle dostaniesz emerytury. Najnowsze dane

Gliński odniósł się do planowanych restrykcji oraz skomentował doniesienia o sporej ilości spacerowiczów w parkach i na ulicach. Przypomniał również, jak ważna jest izolacja. 

- Izolacja musi być zachowana w sklepach, w miejscach pracy, w środkach komunikacji publicznej. Musimy pamiętać, że to jest wyjątkowy czas - mówił na antenie. Zapytany, czy wprowadzone zostaną ograniczenia w liczbie osób, które wpuszczane są do sklepów. - Najprawdopodobniej także i to - odpowiedział. - Powinniśmy sami o tym pamiętać. Ludzie ustawiają się w kolejkach w odpowiedni sposób, ale nie wszędzie - dodał.

Niestety podczas tego weekendu pojawiły się dość duże zbiorowiska osób w różnych miejscach publicznych. W związku z tą sytuacją minister powiedział, że "musimy bardzo uważać" - Nic nie jest dokończone. Nic nie jest optymistyczne - powiem wprost. Raczej musimy się spodziewać pogłębienia różnych problemów - dodał. 

Wicepremier zapytany, czy obostrzenia będą w przyszłym tygodniu, odparł: "Będą szybciej". - Tu nie chodzi o kary, chodzi o to, że musimy wprowadzić obostrzenia administracyjne w miejscach pracy, w sklepach. Nie możemy łamać tych zasad, o których mówimy - tłumaczył.

SPRAWDŹ TAKŻE: Przez koronawirusa Polacy przestają pić. Sprzedaż alkoholu spada

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze