Zasiłek chorobowy i e-zwolnienia
ZUS informuje, że już ponad 112 tys. lekarzy ma zarejestrowany profil na Platformie Usług Elektronicznych uprawniający do wystawiania e-ZLA, a prawie 104 tys. lekarzy otrzymało z ZUS certyfikat umożliwiający podpisywanie zwolnień elektronicznych.
Obecnie jedynie 1,5 proc. medyków wystawiających zwolnienia nie dysponuje własnym profilem na PUE ZUS. Dotychczas do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło jedynie 2,7 tys. zaświadczeń papierowych, które od 1 grudnia nie powinny być honorowane, jako niemające umocowania w przepisach prawa - czytamy w komunikacie urzędu.
- Pacjent nie może bowiem ponosić konsekwencji decyzji lekarza o wystawieniu druku nieprzewidzianego w prawie. Dlatego jeśli tylko na blankiecie papierowym znajdą się wymagane do wypłaty świadczenia dane oraz pieczęć i podpis lekarza, może być on wyjątkowo dokumentem, na podstawie którego ZUS oraz pracodawca wypłacą wynagrodzenie chorobowe bądź zasiłek chorobowy – zapewnia Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
ZUS w swoim komunikacie podkreśla, że każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie. - Pacjent nie musi się też martwić, jeśli papierowe zwolnienie dostarczy do pracodawcy bądź ZUS później niż 7 dni od jego otrzymania. W takiej sytuacji świadczenie chorobowe nie będzie obniżone. Chory otrzyma je w pełnej wysokości - czytamy dalej.
Co więcej, Zakład przypomina, że w niektórych przypadkach uznać też papierowe zwolnienie, nawet jeśli nie znajdą się na nim wszystkie konieczne dane. Ważne by znalazły się na nim: imię, nazwisko, numer PESEL, okres niezdolności do pracy, dane lekarza i placówki medycznej, a także ewentualnie dane osoby, którą będziemy się opiekować.