Le Pen, Marcon, Jean-Luc Melenchon

i

Autor: Marta Darowska/REPORTER, Mohammed Badra, Louise Delmotte

Wyniki wyborów we Francji

Zaskakująca porażka prawicy. Kto pokonał Le Pen w II turze wyborów?

2024-07-08 10:24

Przyspieszone wybory parlamentarne we Francji z szokującym finałem. Skrajna prawica, która w pierwszej turze uzyskała najlepszy rezultat, ostatecznie będzie trzecią siłą w Zgromadzeniu Narodowym. Więcej mandatów uzyskał zarówno Nowy Front Ludowy, jak i obóz prezydencki. Żadna siła polityczna nie zdobyła jednak większości bezwzględnej. Wynik wyborów zdecydowanie nie budzi rynkowej euforii, ale nie można mówić także o panice - komentuje Bartosz Sawicki, analityk fintechu Cinkciarz.pl.

Rynki reagują na wynik drugiej tury wyborów we Francji

Francuskie MSW poinformowało w poniedziałek, że w II turze wyborów parlamentarnych lewicowy sojusz Nowy Front Ludowy (NFP) uzyskał 182 mandaty, centrowy obóz prezydenta Emmanuela Macrona – 168, a skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) – 143. Żadna partia nie uzyskała w wyborach większości bezwzględnej, wynoszącej 289 miejsc. W takim wypadku różne obozy polityczne mogą porozumieć się w sprawie utworzenia większości. 18 lipca 577 nowych deputowanych Zgromadzenia Narodowego (niższej izby parlamentu) zbierze się na pierwszym posiedzeniu plenarnym, inaugurując pracę nowego parlamentu. Wybiorą również przewodniczącego izby.

Z punktu widzenia inwestorów najistotniejszy będzie skład rządu oraz to, kto stanie na jego czele. Tymczasem niepewność polityczna pozostaje na podwyższonym poziomie. Prezydent Emmanuel Macron ogłosił, że z wyborem potencjalnego szefa rządu zaczeka na ukształtowanie się Zgromadzenia Narodowego. Współpraca politycznego centrum ze skrajną lewicą jawi się jako mało realna. Pewna jest natomiast dymisja dotychczasowego premiera Gabriela Attala. Francja najpewniej zejdzie z probiznesowej ścieżki polityki gospodarczej, którą podążał dotychczasowy rząd.

Jako najczarniejszy scenariusz przed przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi we Francji jawiło się uzyskanie większości bezwzględnej przez Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen. Dług publiczny Francji wynosi przeszło 110 proc. PKB, a w 2024 r. deficyt budżetowy przekroczy 5 proc. Pełna realizacja programu skrajnej prawicy uderzyłaby w kondycję finansów publicznych. Groźba ta rezonowała z niedawną obniżką ratingu przez agencję S&P i objęciem Francji procedurą nadmiernego deficytu przez Komisję Europejską.

Zbliżone skutki dla zdrowia finansów publicznych może mieć wypełnienie kosztownych postulatów Nowego Frontu Ludowego. Wierne trzymanie się politycznej agendy oznaczające zwrot ku zdecydowanie bardziej ekspansywnej polityce fiskalnej zapowiedział już Jean-Luc Melenchon, lider skrajnej lewicy. Z punktu widzenia rynku obligacji w pewnym stopniu może realizować się przysłowie „zamienił stryjek siekierkę na kijek”.

Rynki finansowe w minionym tygodniu przygotowywały się na zupełnie inny scenariusz. Oczekiwano, że skrajna prawica będzie największą siłą w Zgromadzeniu Narodowym, ale nie uzyska większości bezwzględnej. Wynik głosowania podsyca niepewność i budzi konsternację. Różnica rentowności dziesięcioletnich obligacji skarbowych Francji i Niemiec w apogeum strachu przed zwycięstwem Zjednoczenia Narodowego wzrosła do przeszło 80 pb, a w minionych dniach zawęziła się do ok. 65 pb. Na starcie tygodnia ta główna miara ryzyka kredytowego rozszerza się o 3 pb. Najważniejszy indeks paryskiej giełdy CAC40 od rozpisania przedterminowych wyborów do I tury obniżył się maksymalnie o ok. 7 proc., ale przed wczorajszym głosowaniem zdążył na 3 proc. odbić od lokalnego dna. W poniedziałek tuż po rozpoczęciu handlu CAC40 spada o 0,6 proc. Ponad 1-proc. przeceną objęte zostają banki BNP Paribas, Credit Agricole i Societe Generale.

Sytuacja na scenie politycznej znajdowała także odzwierciedlenie w notowaniach walut. Od końca czerwca euro w relacji do dolara oraz franka umocniło się o ok. 1 proc., EUR/USD wzrósł powyżej 1,08. Dzięki uspokojeniu nastrojów złoty kontynuował odrabianie czerwcowych strat. Kurs euro cofnął się w okolice 4,28. Na starcie tygodnia wspólna waluta traci na wartości 0,2 proc. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że w trzecim kwartale euro będzie zyskiwać w relacji do dolara. W oczekiwanym przez nasz fintech wzroście EUR/USD w kierunku 1,10 wiodącą rolę odegra zbliżanie się obniżek stóp procentowych w USA. Będzie to także woda na młyn złotego, tym bardziej, że RPP nie ma zamiaru wracać do luzowania. EUR/PLN powinien powracać do 4,25, a USD/PLN przed końcem roku ma szansę obniżyć się poniżej 3,85.

QUIZ PRL. Sprzęty kuchenne w Polce Ludowej. To były hity AGD

Pytanie 1 z 12
Kamionkowa duża misa w której ucierano ciasta to…
QUIZ PRL. Sprzęty kuchenne w Polce Ludowej. To były hity AGD

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze