Były senator PO Tomasz Misiak zatrzymany
Jak podaje RMF FM postępowanie dotyczy między innymi wielomilionowych wyłudzeń z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Tomasz Misiak - były senator PO - jest jedną z wielu osób zatrzymanych w tej sprawie. Jak podaje RMF FM chodzi o wyłudzenie ponad 32 mln zł z PFRON i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Działania w szczecińskim śledztwie - w tym przeszukania w wielu miejscach - prowadzone są w kilku województwach. Zaangażowani są w nie nie tylko funkcjonariusze CBŚP, ale także agenci CBA. Na razie nikt oficjalnie nie chce podawać żadnych szczegółów akcji. Jak usłyszał reporter RMF FM, nie można wykluczyć, że dziś ujawni je Prokuratura Krajowa.
Wśród zatrzymanych są również Maciej Witucki oraz byli członkowie władz spółki Work Service
Szybko okazało się, że w grupie zatrzymanych osób są także Maciej Witucki prezes Konfederacji Lewiatan, a także inni byli członkowie władz spółki Work Service - Iwona Sz. i Tomasz H. Spółka działała w sektorze usług personalnych.
W rozmowie z RMF FM mecenas Tomasza Misiaka wyraził swoje zaskoczenie zaistniałą sytuacją. Mecenas Maciej Zaborowski przyznał, że na ten moment nie zna szczegółów. Nie zostały ogłoszone żadne zarzuty. Ma to związek ze sprawą, która była prowadzona od lat, dlatego dziwią go te czynności. W jego ocenie nie mają one podstaw. Według prokuratury do wyłudzeń miało dochodzić w latach 2010-2019.
W mediach społecznościowych cały czas pojawiają się wpisy publicystów i dziennikarzy na ten temat.
Oświadczenie w związku z zatrzymaniem Macieja Wituckiego wydały organizacje: Business Centre Club, Konfederacja Lewiatan, Federacja Przedsiębiorców Polskich, ZPP, Pracodawcy RP, OPZZ, Forum Związków Zawodowych oraz Związek Rzemiosła Polskiego.
"Organizacje związków zawodowych i organizacja pracodawców wchodzących w skład Rady Dialogu Społecznego, zebrane na posiedzeniu wyjazdowym w Gdańsku wyrażają stanowcze oburzenie i sprzeciw wobec zatrzymania w trakcie obrad jednego z jej członków, wiceprzewodniczącego RDS Macieja Wituckiego. Nie wypowiadamy się o winie zatrzymanego, jednak stanowczo protestujemy wobec takich metod postępowania organów i ścigania i nie zgadzamy się, by w taki sposób działały służby państwowe" - czytamy w oświadczeniu.