Adam Glapiński

i

Autor: Artur Hojny/SUPER EXPRESS, shutterstock Adam Glapiński

Ceny żywności

Złote rady prezesa NBP Adam Glapińskiego. Masło za 2,8 zł i “podchleb”

2023-02-10 11:01

Podczas czwartkowej (9.02) konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński przekonywał, że sieci handlowe zbyt wywindowały ceny masła i klienci mieli przerzucić się na tańsze margaryny. Teraz, jak podkreśla szef banku centralnego, sprzedawcy ścigają się na promocje i cena masła w ofercie promocyjnej, na którą natrafił, spadła do 2,8 zł To o kilka złotych taniej niż średnia cena masła w styczniu 2023 r.-informuje Business Insider.

Ceny żywności według prezesa Glapińskiego

Jak cytuje Business Insider, zobaczmy, co się z masłem dzieje. Teraz jest problem z tym, że jest konkurencja, kto bardziej obniży ceny masła. Za bardzo wywindowano ceny masła, m.in. to media spowodowały. Ci sprzedawcy masła, bo nie producenci, wywindowali ceny masła w pobliże 20 zł. Mówię o kostce. Z punktu widzenia producentów i rolników to ceny kostki masła nigdy nie powinny przekroczyć 7 zł — mówił Adam Glapiński.

- Ceny wzrosły, ale nie że chleb kosztuje 30 zł. A z masłem jest teraz problem z tym, kto bardziej obniży ceny masła – mówił prezes NBP. Według niego masło naturalne zostało zastąpione olejami roślinnymi. – Te rodziny wrócą do masła naturalnego, ale nie tak szybko, część pozostanie przy maśle roślinnym – dodał. 

Dalej prof. tłumaczył, że niektóre sieci oferują, że jak kupuje się dwie kostki masła, to płaci się 2,8 zł za kostkę. Nie mogę nazw wymieniać oczywiście i reklamować — kontynuował prof. Glapiński. Dodał, że rodziny, które przerzuciły się na margaryny, wrócą do masła, ale nie tak szybko, bo "to znakomicie wspiera budżet".

— Zdrowe, niezdrowe, smaczne, niesmaczne, ale wyjątkowo łatwo jest przestawić się z masła na różnego rodzaju margaryny. I to nastąpiło, ludzie błyskawicznie zastąpili drogie masło tańszym zamiennikiem w postaci masła roślinnego. I nagle popyt na masło radykalnie spadł, i są kłopoty z jego sprzedażą, co powoduje te atrakcyjne wyprzedaże — stwierdził.

Adam Glapiński powiedział też, że w jednej z gazet znalazł wytłumaczenie, dlaczego chleb jest tańszy, który sam konsumuje

- Ja skromnie jem chleb baltonowski, jest bardzo dobry, to normalny chleb. Nie ma tam rodzynek, orzechów, ale to jest chleb. To nie jest jakiś podchleb, to nie jest jakiś surogat chleba, to nie jest parachleb, to nie jest jak czekoladopodobny produkt. To jest normalny zwykły chleb, dobry. I szczęśliwie te ceny wzrosły, ale w tym wypadku nie kosztują 30 zł. Opanujmy się, zobaczmy, co się z masłem dzieje – stwierdził Adam Glapiński. Stwierdził także, że według niego podobnie „nakręciła się panika” w stosunku do cen węgla, którego Polacy nakupowali przez nią za dużo.

Kupienie masła nawet za 3 zł nie jest jednak łatwe. Jak wynika z danych, które platforma analityczno-badawcza UCE Research udostępniła redakcji Business Insider Polska, średnia cena 200-gramowej kostki masła w 2022 r. wyniosła 6,22 zł. Najświeższe dane ze stycznia wskazują, że ta skoczyła już do 6,83 zł.

Pieniądze to nie wszystko Antoni Kolek
Sonda
Co sądzisz o radach żony Adama Glapińskiego na spłacenie kredytu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze