Złupili nas na Eurowizji?

2016-05-15 18:29

Dobre miejsce na Eurowizji w dużej mierze zależy od telewidzów. Aby zagłosować na swoich ulubieńców, wystarczy wysłać sms lub zadzwonić. Ale nie ma nic za darmo. Czy widzowie w Polsce musieli więcej zapłacić za oddanie głosu niż widzowie w innych krajach?

Eurowizja za nami. W głosowaniu widzów Michał Szpak zdobył bardzo wysoką, trzecią lokatę. Okazuje się jednak, że oddanie głosów przez telewidzów np. z Niemiec mniej ich kosztowało niż nas.

Zobacz: Niemcy wydadzą ponad 93 mld euro na uchodźców

Podczas transmisji koncertu na telewizorach pojawiał się komunikat dotyczący głosowania. Widz wybierał ulubionych artystów (poza reprezentantem kraju, z którego głosuje) i dzwonił na wskazany na planszy numer lub wysyłał sms. Ale nie ma nic za darmo. Zgodnie z danymi z wyświetlanej tablicy, koszt połączenia z Polski to 3,92 zł z VAT, a sms 3,69 zł z VAT.

Tymczasem na telewizorach w Niemczech widoczne na planszach ceny były nieco inne: odpowiednio 0,14 eurocenta i 0,20 eurocentów, co w przeliczeniu daje ok. 0,61 gr i 0,88 gr.

Opłata za smsy w czasie Eurowizji

i

Autor: Newsflare/Tarbouriech Roseline via AP Opłata za smsy w czasie Eurowizji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze