Zmiany w projekcie ustawy przedstawił PAP szef Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego Adam Abramowicz (PiS). Ostateczny kształt dokumentu po zmianach ma się ukazać pod koniec miesiąca.
Zobacz koniecznie: Podatek handlowy zapłacą tylko zagraniczne hipermarkety?
Konieczność uwzględnienia poprawek wymusiła na polskim rządzie Bruksela. Komisja Europejska uważa, że podatek progresywny narusza przepisy unijne. Dlatego Ministerstwo Finansów chce teraz wprowadzić do projektu ustawy podatek liniowy. Na chwilę obecną szef resortu Paweł Szałamacha nie zdradza jaka będzie jego wysokość.
Nieznana jest również wysokość kwoty wolnej od nowego podatku. Abramowicz zapewnia jednak, że będzie ona kilkukrotnie wyższa niż w dotychczasowym projekcie, co według niego uchroni od płacenia daniny małe i średnie firmy handlowe.
W nowej wersji projektu ma być ściśle określona definicja franczyzy, tak aby - jak zapewnia szef zespołu parlamentarnego, aby małe i średnie sklepy w stowarzyszeniach franczyzowych nie były objęte podatkiem. Dodatkowo przedyskutowana ma być kwestia wyższej stawki podatku w weekendy i święta, co mocno krytykują handlowcy.
Kolejną zmiana dotyczyć ma e-sklepów. Początkowo PiS chciał je włączyć do ustawy i objąć podatkiem handlowym. Według posła Abramowicza nie ustalono, czy w nowym projekcie handel w Internecie zostanie objęty podatkiem, tak jak było w poprzedniej wersji. Ta kwestia znów jest otwarta.
Sprawdź również: Tak wygląda wniosek na 500 zł na dziecko. Zobacz wzór wniosku
Dotychczas rząd zakładał, że w nowym podatku będą trzy stawki - 0,7 proc. od obrotów do 300 mln zł miesięcznie i 1,3 proc. od nadwyżki ponad 300 mln zł, a w weekendy i święta – odpowiednio 1,3 proc. i 1,9 proc. Kwota wolna od podatku miała wynieść do 1,5 mln zł obrotu miesięcznie. Podatek miał obejmować cały handel detaliczny, także e-sklepy.
Źródło: www.crn.pl