Gdy upływa termin płatności wskazany w umowie lub w wystawionej fakturze, a płatność nie została dokonana, jedna ze stron umowy staje się dłużnikiem, druga wierzycielem. Doświadczenie wielu przedsiębiorców uczy, że na spóźnienie kontrahenta trzeba reagować od razu. Co powinieneś zrobić:
1. wyślij kontrahentowi monit z informacją o braku wpłaty,
2. załatw sprawę polubownie: wynegocjuj nowy termin zapłaty,
3. jeśli negocjacje nie odniosą skutku lub minie kolejny termin, wyślij zwykłe wezwanie do zapłaty. Zaznacz, że jeśli pozostanie bezskuteczne, dłużnik zostanie umieszczony w Krajowym Rejestrze Długów,
4. w razie porażki skieruj sprawę na drogę sądową.
Z bankrutem po dobroci
Jeśli twoim dłużnikiem jest firma, która nie zalega z płatnością z powodu nieuczciwości, dobrym rozwiązaniem jest ugoda i rozłożenie spłaty na raty. Zabezpieczeniem terminowego uiszczania spłat może być umieszczenie dłużnika w KRD z jednoczesnym zawieszeniem ujawnienia wpisu innym firmom pod warunkiem rzetelnego regulowania spłat.
Z oszustem bezwzględnie
Jeśli padliśmy ofiarą kontrahenta, który od początku nie miał zamiaru nam zapłacić, nie wahajmy się z oddaniem sprawy do sądu, a nawet (jeśli mamy dowody oszustwa) zawiadomieniem prokuratury. Bezwzględnie umieśćmy dłużnika w KRD.
Z "migaczem" sposobem
Zdarzają się kontrahenci, którzy celowo zwlekają z zapłatą, licząc na to, że niektórzy z wierzycieli po prostu odpuszczą dług. Z takim przedsiębiorcą można negocjować, ale na twardych warunkach, których następnie nie odpuścimy. Jeśli ugoda, to z harmonogramem spłat i groźbą umieszczenia na liście dłużników po niedotrzymaniu terminu. Migacz musi wiedzieć, że w naszym przypadku liczenie na przedawnienie długu jest mrzonką.
Z duchem przez pośrednika
Jeśli nasz dłużnik zakończył działalność, wyegzekwowanie od niego zapłaty długu może być trudne. Dobrym rozwiązaniem jest tu windykacja za pośrednictwem firmy, której pracownicy mają doświadczenie w trudnych sprawach. Trzeba też wziąć pod uwagę, że odzyskanie długu od nieistniejącej już firmy może się wynajętemu biuru nie udać. Lepiej więc wybrać windykatora, który nie wymaga zaliczki.
Jeśli sąd, to tryb nakazowy
Jeśli jesteś w posiadaniu zaakceptowanej przez dłużnika faktury, możesz złożyć wniosek o rozpoznanie sprawy w postępowaniu nakazowym, w którym opłata wnoszona do sądu jest czterokrotnie niższa niż w postępowaniu zwykłym. Wniosek o postępowanie nakazowe musi być zgłoszony w pozwie do sądu, nie później.
Zgodnie z art. 485 Kodeksu postępowania cywilnego sąd wydaje nakaz zapłaty, jeżeli powód dochodzi roszczenia pieniężnego albo świadczenia innych rzeczy zamiennych, a okoliczności uzasadniające dochodzone żądanie są udowodnione na przykład dołączonym do pozwu dokumentem urzędowym lub np. zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem. Powód powinien we wniosku o postępowanie nakazowe starannie uzasadnić swoje żądania wobec dłużnika. Poza dokumentami należy dostarczyć sądowi dokładne dane niesolidnego kontrahenta: adres siedziby, REGON, NIP, numer KRS. Nakaz zapłaty uzyskany w postępowaniu nakazowym jest wykonalny bez nadawania klauzuli wykonalności: postępowanie wykonawcze można rozpocząć od razu.
Gdy kontrahent się spóźnia
Jeśli kontrahent spóźnia się ze świadczeniem na rzecz naszej firmy, możemy wykonać to świadczenie na jego koszt. Zdecydować o tym sami, bez odwoływania się do sądu, możemy jedynie w wypadkach nagłych: gdy sytuacja zagraża życiu, zdrowiu lub grozi powstaniem znacznej szkody. Zwykle do wykonania świadczenia za spóźniającego się z nim kontrahenta trzeba uzyskać upoważnienie sądu. Zastępczego wykonania można dochodzić przed sądem na podstawie Kodeksu cywilnego (art. 480) albo Kodeksu postępowania cywilnego (art. 1049). Opierając się na Kodeksie cywilnym, w razie zwłoki dłużnika w wykonaniu zobowiązania, wierzyciel (zachowując roszczenie o naprawienie szkody) może żądać, aby sąd upoważnił go do wykonania czynności na koszt dłużnika. Wtedy może wykonać świadczenie sam lub np. wynajmując inną firmę. Na podstawie Kodeksu postępowania cywilnego występuje się z powództwem o zobowiązanie dłużnika do wykonania czynności w określonym terminie. Jeżeli mimo upływu terminu dłużnik nie wykona świadczenia, sąd udzieli wierzycielowi umocowania do wykonania czynności na koszt dłużnika, a na żądanie wierzyciela przyzna mu sumę potrzebną do jej wykonania.
W tym wypadku we wniosku egzekucyjnym można zawrzeć wszystkie żądania: aby sąd wezwał dłużnika do wykonania świadczenia, udzielił wierzycielowi upoważnienia do zastępczego wykonania i przyznał kwotę na pokrycie kosztów wykonania.
Czytaj również: De minimis – gwarancja rozwoju firmy
Kłopoty z fakturą
Zdarza się, że nieuczciwy przedsiębiorca nie chce dostarczyć faktury lub jej nie odbiera. O ile dostarczenie kontrahentowi faktury do zapłaty nie jest wielkim problemem, ponieważ w wypadku nieodbierania listu poleconego można skorzystać z kuriera, faksu lub poczty elektronicznej, o tyle sprawą trudniejszą jest zmuszenie kontrahenta, który wykonał usługę lub dostarczył towar, do wystawienia faktury. Tymczasem na jej podstawie można, rozliczając się z fiskusem, odliczyć zapłacony VAT. Nieuczciwy przedsiębiorca potrafi przysłać listem poleconym kopertę, w której zamiast oczekiwanej faktury znajduje się np. pusta kartka. Za takim podstępem kryje się nieuzasadnione przekonanie, że kwitując odbiór przesyłki kwituje się odbiór faktury. W wypadku otrzymania takiej przesyłki, należy zebrać dowody, które przydadzą się w postępowaniu podatkowym. W nim dowodem mogą być między innymi zeznania świadków. Przesyłkę należy więc otworzyć przy świadku (świadkach), np. przy pracowniku, i spisać jego zeznanie w tej sprawie. Do kontrahenta należy wystosować pismo z żądaniem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Jeśli to nie odniesie skutku, można powiadomić go o zamiarze zgłoszenia urzędowi skarbowemu faktu niewystawienia faktury, które jest (w zależności od kwoty) wykroczeniem lub przestępstwem skarbowym.