W skutek reformy OFE 51,5 proc. środków zgromadzonych w ramach Otwartych Funduszy Emerytalnych trafiło do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Łącznie do ZUS-u przeniesiono 153 mld 150 mln zł zgromadzonych przez 16,6 mln członków OFE. 53 osoby postanowiły domagać się od Skarbu Państwa odszkodowania za utratę środków zebranych w OFE. Jak argumentowały, konstytucja zabrania wywłaszczenia bez odszkodowania, a przeniesienie środków z OFE do ZUS-u stanowiło wywłaszczenie niezgodne z konwencją praw człowieka. Grupa pozwała państwo, a jej sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny.
Zobacz: Wiemy, dokąd trafią pieniądze z OFE
Wśród sędziów z trybunału nie było jednomyślności, ale ostatecznie orzekli oni, że powodom nie należy się zwrot składki emerytalnej, ponieważ należy ją traktować jak przymusowy podatek. Zbuntowani członkowie OFE nie dali jednak za wygraną. Zmienili taktykę i ponownie rozpoczęli walkę w sądzie. „Po wyroku TK domagali się stwierdzenia nieważności umorzenia i przeniesienie środków, jednostek uczestnictwa w OFE do ZUS" – pisze „Rzeczpospolita", która opisała poczynania grupy. Sąd okręgowy oddalił również ten pozew. Wyrok nie jest prawomocny. Grupa nie wyklucza złożenia apelacji od decyzji sądu.
Polecamy: Co będzie zawierała reforma OFE? Tłumaczymy krok po kroku
Źródło: rp.pl
Podcasty
Playlisty tematyczne
