W 2010 roku tańsze będą telewizory, komputery przenośne, odtwarzacze muzyki czy urządzenia do nawigacji satelitarnej.
- Czas życia nowinek technologicznych jest bardzo krótki. To znak cywilizacji. To co w zeszłym roku było nowoczesną technologią, w tym zostanie zastąpione czymś zupełnie innym. W związku z tym ceny spadną. Można przypuszczać, że od 10 do 20 proc. - tłumaczy ekonomista prof. Andrzej Barczak (70 l.).
Podobnie będzie też z cenami za Internet, które w wyniku rosnącej konkurencji z roku na rok są coraz niższe. Również za odzież możemy zapłacić o 10 proc. mniej. To wynik coraz większej dominacji na rynku tańszych produktów pochodzących z Chin.
- Wszystko wskazuje też na to, że ten rok będzie lepszy dla wszystkich, którzy myślą o własnym mieszkaniu. Sytuacja ekonomiczna państwa i obywateli będzie się poprawiać. Dlatego ze względu na zmniejszające się ryzyko banki będą pobierać mniejsze prowizje przy udzielaniu kredytu - wyjaśnia ekspert.