Nie zdarzyło się dotychczas, żeby banki nie zastosowały się do naszych zaleceń - powiedziała nam Marta Chmielewska-Racławska z KNF. Dzięki temu Polacy zaoszczędzą co miesiąc na ratach kredytu nawet kilkadziesiąt złotych.
Biorąc kredyt, często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak banki nas łupią. Nie dość, że frank w ostatnim czasie bardzo podrożał, że drastycznie rosną marże, a oprocentowanie kredytów jest coraz wyższe, pazernym bankowcom to nie wystarcza. Zarabiają krocie, wykorzystując różnicę między ceną kupna i sprzedaży walut, czyli tzw. spread. - W ostatni piątek w kantorach można było kupić franka po 3,20 zł, a sprzedać po 3,10 zł. W tym samym czasie w bankach przeciętny kurs wynosił 3,28 i 3,08 zł. Jak widać, w kantorze "widełki" między kursem kupna i sprzedaży to 10 groszy, podczas gdy bank na każ-dym franku zarabia dwa razy więcej, bo aż 20 groszy - tłumaczy Paweł Majtkowski, analityk firmy FINAMO.
Podcasty
Playlisty tematyczne
