Tomasz Domogała, syn Jacka Domogały, w 2010 r. stanął na czele należącej do rodziny Domogałów Grupy TDJ, prywatnej firmy inwestycyjnej. Rok później trafił na 12. miejsce w rankingu Forbesa pt. „Najbogatsi Polacy 2011" z fortuną wartą 1,2 mld złotych. TDJ posiada m.in. pakiet kontrolny w spółce Famur, która jest producentem maszyn i urządzeń górniczych oraz wykorzystywanych w przemyśle wydobywczym. Spółka TDJ dokonała kilkudziesięciu akwizycji, a niektóre z zarządzanych przez nią podmiotów debiutowały na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. W grudniu 2016 r. przedsiębiorstwo zakończyło proces akwizycji notowanej na GPW spółki Kopex, która zajmuje się produkcją i dostawą maszyn, urządzeń i technologii dla górnictwa.
W chwili przejęcia rodzinnego biznesu młody Domogała miał zaledwie 25 lat. Tak wczesny awans świeżego absolwenta uczelni wyższej związany był ze stanem zdrowia jego ojca. W lipcu 25-latek obronił dyplom MBA na Uniwersytecie Stanforda, a miesiąc później był już prezesem. W jego rękach znalazło się także 75 proc. akcji TDJ.
Po sukcesji grupa zaczęła zajmować się działalnością deweloperską, nie opuszczając jednak branży przemysłowej. W 2011 r. została utworzona spółka TDJ Estate. Wśród realizowanych przez nią inwestycji warto wymienić biurowiec KTW w Katowicach.
W rozmowie z Forbesem młody biznesmen wspomina, że ojciec bardzo wcześnie zaczął uczyć go zarządzania budżetem. Już jako dziecko Tomasz Domogała musiał kontrolować własne wydatki tak, aby wygospodarować z kieszonkowego środki na opłacenie zajęć sportowych, zakup książek czy odzieży. Ojciec szybko zaczął wprowadzać go w tajniki prowadzenia działalności gospodarczej. Jako nastolatek młody Domogała pracował dorywczo w rodzinnej firmie, aby w wieku 17 lat znaleźć zatrudnienie w Famurze. Po dziś dzień zarządza TDJ, a jego nazwisko niejednokrotnie pojawiało się w rankingach najbogatszych Polaków.
Przeczytaj więcej na: forbes.pl, tdjestate.pl, kopex.com.pl