ZUS odmówił prawa do rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego kobiecie, która urodziła czwórkę dzieci. Przepisy mówią o wychowaniu czwórki dzieci, a jedno z dzieci kobiety zmarło. W związku z tym świadczenie jej nie przysługuje. - Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego każdą śmierć dziecka należy rozpatrywać indywidualnie. Jeśli zmarło, mając niecałe osiem miesięcy, nie można mówić, że zostało wychowane - pisze "Rzeczpospolita". Jak tłumaczy Naczelny Sąd Administracyjny, z braku kryterium czasowego określonego w ustawie, wychowanie można uznać za zakończone, gdy "dziecko jest na tyle rozwinięte i ukształtowane, że może w miarę samodzielnie funkcjonować w bieżącym życiu, w grupie społecznej, w społeczeństwie", W innym wyroku sąd stwierdził, że śmierć dziecka w wieku ośmiu lat już uprawnia do przyznania świadczenia.
Od 1 marca 2019 roku można ubiegać się o rodzicielskie świadczenie uzupełniające. Świadczenie to ma zapewnić niezbędne środki utrzymania osobom, które zrezygnowały z zatrudnienia, aby wychowywać dzieci lub z tego powodu w ogóle go nie podjęły.
Rodzicielskie świadczenie uzupełniające możesz otrzymać, jeśli nie masz dochodu zapewniającego Ci niezbędne środki utrzymania i jesteś:
- matką, ukończyłaś 60 lat oraz urodziłaś i wychowałaś lub tylko wychowałaś co najmniej 4 dzieci,
- ojcem, ukończyłeś 65 lat oraz wychowałeś co najmniej 4 dzieci, ponieważ matka dzieci zmarła, porzuciła je lub przez długi czas ich nie wychowywała.