Coraz więcej Polaków używa kart płatniczych do płatności zbliżeniowych. Teraz nie trzeba wbijać PIN-u przy płatnościach rzędu 50 zł. Obowiązujący limit płatności zbliżeniowych bez PIN został ustalony w 2007 roku. Jak podaje Mastercard, aż 66 proc. transakcji przy pomocy karty zbliżeniowej dotyczy zakupów powyżej tej sumy. Warto wspomnieć, że to najniższa pula w Europie. W tym roku kwota ta może wzrosnąć do 100 zł. Nie byłoby to możliwe bez zgody Narodowego Banku Polskiego. Visa dostała ją na początku lutego, a Mastercard w maju ubiegłego roku.
Na takim wzroście puli maksymalnej mogą skorzystać nie tylko użytkownicy kart, ale i przedsiębiorcy. Dlaczego? Firmy, które akceptują płatności bezgotówkowe, notują obroty wyższe o 5-20 proc. Oczywiście wszystko zależy od branży, w jakiej działa dana firma. Kolejnym plusem jest to, że płacenie zbliżeniowe dwa razy skraca czas obsługi transakcji.
Obowiązujący w Polsce limit 50 zł płatności jest jednym z najniższych w Europie. Wyższe kwoty minimalne są m.in. w Wielkiej Brytanii – 30 funtów (ok. 145 zł), we Francji i Irlandii – 30 euro (ok. 130 zł), ale też np. na Litwie – 25 euro (ok. 105 zł), w Rumunii czy na Słowacji – 20 euro (ok. 85 zł).
Źródło: money.pl