Komornik

i

Autor: Stanisław Kowalczuk

Posłowie PiS chcą bardziej chronić emerytów przed komornikami

2016-10-12 13:54

Jeżeli projekt zmian w przepisach przygotowany przez posłów PiS wejdzie w życie, emeryci nie będą już musieli martwić się, że komornik zajmie im większość świadczenia.

Z zestawień przygotowywanych na przykład przez Krajowy Rejestr Dłużników wynika, że emeryci są jedną z bardziej zadłużonych grup w naszym społecznych. Coraz więcej z nich ma także problem ze spłaceniem swoich zobowiązań. Na początku tego roku w KRD notowanych było 203 tys. 630 emerytów dłużników. Ich łączne zaległości wobec wierzycieli wynosiły 2,05 mld zł i w porównaniu z poprzednim rokiem wzrosły o ponad 60 proc.

Czytaj również: Sędziowie i prokuratorzy nie przejdą wcześniej na emeryturę

W ZUS nie ma ogólnych informacji, ile osób spośród 7,2 mln emerytów i rencistów ma zajęcia komornicze, ale z ustaleń „Gazety Wyborczej” wynika, że w niektórych oddziałach komornicy zajmują nawet 7-8 proc. świadczeń.

Zgodnie z obowiązującymi w tej chwili przepisami od potrąceń komorniczych wolne jest 50 proc. najniższej emerytury i renty (w tej chwili - 441 zł brutto). Projekt ustawy zgłoszony przez poseł PiS Barbarę Bartuś przewidywał, że po potrąceniach komorniczych emeryt będzie mógł zachować nie mniej niż minimalną emeryturę. Obecnie to 882,56 zł brutto (od marca 2017 r. - 1 tys. zł brutto).

Niestety, tak korzystny dla emerytów wariant raczej nie zostanie uchwalony. Ustawa jest już wprawdzie po pierwszym czytaniu, trafiła do sejmowej komisji, ale już tam wzbudziła sporo kontrowersji. Własną poprawkę do dokumentu zgłosił także rząd – zaproponował, by aby wolna od potrąceń była nie cała emerytura minimalna, ale 75 proc. jej wartości. Taką propozycję ostatecznie przyjęła komisja sejmowa.

Zobacz także: Pracowałeś zbyt krótko, nie dostaniesz emerytury

I właśnie ta wersja zmian ma duże szanse na uchwalenie – pozytywnie wypowiadają się o niej zarówno banki, jak i autorzy ustawy. – To dobre, kompromisowe rozwiązanie, które jednocześnie zabezpiecza interesy banków, ale daje też najbiedniejszym emerytom większe niż dziś poczucie bezpieczeństwa – mówi Barbara Bartuś.  

Ustawa ma być podpisana przez prezydenta do końca roku. Będzie jednak obowiązywać dopiero po upływie sześciu miesięcy od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw (to po to, by ZUS miał czas na przygotowanie się do zmian). Ustawa wejdzie w życie, obejmie zarówno nowo zadłużonych emerytów, jak i tych, którzy już mają zajęcia komornicze.

Od zasady mówiącej, że wolne od zajęcia będzie 75 proc. minimalnej emerytury będą wyjątki. W przypadku osób spłacających alimenty wolne od egzekucji będzie jedynie 50 proc. najniższej emerytury lub renty. Z kolei emeryci przebywający w domach opieki społecznej będą mieli prawo zachować 20 proc. najniższego świadczenia.

Źródło: wyborcza.biz, oprac. MK


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze