- Analiza portalu Business Insider ujawnia, jak wysokie marże marketów w Polsce bezpośrednio zaniżają ceny skupu dla rolników
- Sprzedaż bezpośrednia i samozbiory to sprawdzone sposoby na ominięcie pośredników i zwiększenie zysków twojego gospodarstwa nawet o 20%
- Badania Instytutu Ekonomiki Rolnictwa potwierdzają, że skracanie drogi od pola do stołu jest kluczową strategią poprawy rentowności produkcji rolnej
- Aktualne dotacje na przetwarzanie i wprowadzanie produktów na rynek to szansa na uzyskanie do 10 milionów złotych wsparcia
Spis treści
Marże marketów w Polsce wyższe niż na Zachodzie. Jak to wpływa na ceny skupu?
Polscy rolnicy coraz mocniej odczuwają skutki polityki cenowej dużych sieci handlowych. Jak wynika z danych portalu Business Insider, marże popularnych marketów w Polsce są zauważalnie wyższe niż na ich rodzimych rynkach. Przykładowo, Carrefour, Auchan czy Lidl w krajach zachodnich działają na marżach około 6-7%, podczas gdy w Polsce sięgają one 8%. Jeszcze większą różnicę widać w przypadku Jeronimo Martins, właściciela Biedronki, którego marża w naszym kraju wyniosła 8,3% przy zaledwie 5,6% w Portugalii. Taka strategia ma bezpośrednie przełożenie na niskie ceny w skupie oferowane producentom. Choć Główny Urząd Statystyczny podał w sierpniu tego roku, że ceny skupu podstawowych produktów rolnych wzrosły o 11,8% w skali roku, to w przypadku owoców i warzyw rolnicy nadal otrzymują niewielką część kwoty, którą płaci klient przy kasie. Biorąc pod uwagę, że średni dochód z gospodarstwa w zeszłym roku ustalono na poziomie 5 429 zł z hektara, poszukiwanie bardziej opłacalnych dróg sprzedaży staje się koniecznością.
Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że sieci handlowe potrafią wykorzystywać popularne wśród konsumentów trendy, takie jak samozbiory, by jeszcze mocniej naciskać na obniżanie cen w skupie. Według informacji z portalu Sad24.pl, przedstawiciele marketów w negocjacjach z sadownikami używają argumentu, że skoro klienci mogą kupić owoce prosto z sadu za symboliczną opłatą, to sklepy również nie powinny płacić więcej. Takie podejście sprawia, że oferowane stawki często nie pokrywają nawet podstawowych kosztów produkcji. Ta strategia, w połączeniu z wysokimi marżami, zmusza rolników do aktywnego szukania sposobów na ominięcie pośredników i dotarcie bezpośrednio do konsumentów, aby zapewnić sobie godziwy zysk i stabilność finansową swojego gospodarstwa.
Jak ominąć pośredników? Samozbiory i cyfrowe platformy zyskują na popularności
Skracanie drogi od pola do stołu staje się jedną z kluczowych strategii na poprawę rentowności produkcji rolnej, co potwierdzają analizy Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Dobrym przykładem są tu samozbiory owoców i warzyw, organizowane bezpośrednio przez rolników. Jak podaje Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw, taką formą zakupów zainteresowanych jest aż 76% Polaków. Skuteczność sprzedaży bezpośredniej pokazują też oddolne inicjatywy. Zgodnie z Raportem Protestu Branży Rolnej z 2025 roku, w 64 miejscowościach, gdzie uruchomiono alternatywne kanały dystrybucji, rolnicy uzyskali ceny wyższe średnio o 15-20%. Coraz większą rolę odgrywają też nowoczesne technologie. Aplikacja Food Farmer, która łączy rolników z konsumentami, ma już ponad 90 tysięcy użytkowników i 1300 zarejestrowanych gospodarstw. Z kolei internetowe platformy handlowe, opisywane przez serwis Plonovo, stają się nowym standardem, oferując przejrzyste warunki i łatwy dostęp do rynku bez zbędnych pośredników.
Nie tylko sprzedaż bezpośrednia. Jakie dotacje i rynki zbytu czekają na rolników?
Producenci rolni w swoich dążeniach do niezależności od wielkich sieci mogą liczyć na wsparcie instytucjonalne. Przykładowo, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa niedawno zakończyła nabór wniosków (trwający do 28 października) o wsparcie na tworzenie i rozwój grup producenckich, gdzie można było uzyskać do 100 tysięcy euro rocznie. Z kolei Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oferuje dofinansowanie inwestycji w przetwarzanie i wprowadzanie produktów rolnych na rynek, z maksymalną kwotą wsparcia do 10 milionów złotych na beneficjenta. Takie programy pozwalają rolnikom na zwiększenie wartości dodanej swoich produktów. Działania te uzupełnia kampania #KupujŚwiadomie, prowadzona przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR), która edukuje konsumentów i promuje polską, certyfikowaną żywność. Ważną alternatywą pozostaje również eksport. Według danych KOWR, jego wartość od stycznia do sierpnia 2025 roku wyniosła 37,7 mld euro, co oznacza wzrost o 7,3% w porównaniu z tym samym okresem w 2024 roku. W eksporcie dominują produkty mięsne, których sprzedaż osiągnęła wartość 8,3 mld euro.
