Spółka Apple niebawem wprowadzi na rynek długo wyczekiwanego IPhone'a 8, ale ma również wysokie aspiracje w innej dziedzinie. Jak ustalił „The Wall Street Journal", Apple przeznaczy jeden miliard dolarów (ok. 3,63 mld zł wg średniego kursu NBP z 17 sierpnia) na własne produkcje filmowe i telewizyjne. Magazyn powołuje się na źródła, według których kalifornijska spółka zdołała podkupić dwóch producentów zatrudnionych wcześniej w znanej wytwórni filmowej, Sony Corporation. Jamie Erlicht i Zack Van Amburg jeszcze w czerwcu mieli zgodzić się na rozstanie ze swoim poprzednim pracodawcą, aby uczestniczyć w rozwoju nowego biznesu producenta iPhone'ów. WSJ szacuje, że Apple ma 261 mld dol. (ok. 946 mld zł) w gotówce, a to wystarczy na mocny start w branży.
Niewykluczone, że Apple pójdzie w ślady spółki Netlix, która początkowo zarabiała na wypożyczaniu w internecie filmów na życzenie (VOD, ang. video on demand). Od 2013 r. Netflix zajmuje się również produkcją seriali, filmów i programów telewizyjnych. Wielkim hitem okazał się jego „House of Cards".
W ślady Netfliksa zamierza pójść nie tylko Apple. Podobne aspiracje mają również inni biznesowi giganci, w tym Facebook, Alphabet, Google, Amazon, Verizon Communications (amerykańska firma z branży telefonii komórkowej) czy Comcast (największy dostawca usług internetowych w Stanach Zjednoczonych).
Zobacz też: iPhone nie jest idealny. Na co narzekają użytkownicy?
Przeczytaj również: Apple niechcący zdradziło, jaki będzie nowy iPhone 8?
Polecamy: Z iPhone’a 8 mogą zniknąć wszystkie porty! Zasili go… świetlne złącze?
Oprac. na podst. pb.pl, biznes.onet.pl, wirtualnemedia.pl