Finanse przyszłości. Za 10 lat aplikacja mobilna będzie najważniejszą w telefonie?

2018-03-05 3:00

Z badania #finanseprzyszlosci przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie Banku Millennium wynika, że dla większości Polaków bankowe aplikacje mobilne będą za 10 lat ważnym Centrum Usług nie tylko bankowych. Scalając różnego rodzaje usługi i produkty staną się platformą nieograniczonego kontaktu klienta z bankiem. Zdaniem ponad 90 proc. badanych, w 2028 roku kupowanie biletów, funduszy inwestycyjnych i ubezpieczeń, płacenie za buty czy wypożyczenie roweru będzie w mobilnym banku oczywistością.

- Dotąd, by zrealizować proste zadanie, potrzebowaliśmy kilku aplikacji. Większość z nich zaprojektowano jako aplikacje jednofunkcyjne (np. do komunikowania się, sprawdzania ocen restauracji, szukania wydarzeń kulturalnych czy zamawiania taksówki). Obecnie dysponując nowoczesnymi telefonami i szybszymi połączeniami, możemy tworzyć aplikacje łączące kilka funkcji. Jestem przekonana, że w ten sposób będą wyglądały bankowe aplikacje przyszłości. Ich kolejne wersje, aktualizowane co tydzień lub dwa będą pełne nowinek o jakich nam się jeszcze nie śniło – mówi Iwona Jarzębska, Dyrektor Departamentu Public Relations Banku Millennium.

Zobacz również: Tinder po polsku. Taką aplikację mogli stworzyć tylko Polacy

Za 10 lat aplikacja mobilna głównym kanałem dostępu do banku
Wraz z rozwojem technologii aplikacje mobilne stają się podstawowym kanałem dostępu do konta. Przykładowo w Banku Millennium liczba klientów aktywnie korzystających z aplikacji mobilnej wzrosła w 2017 roku o 39 proc., a większość operacji bankowych – w tym 99 proc. przelewów i 88 proc. lokat – została zrealizowana elektronicznie.

Aż 40 proc. Polaków twierdzi, że za 10 lat będzie korzystało z bankowości mobilnej codziennie lub prawie codziennie, natomiast z bankowości internetowej, na komputerach i laptopach, 32 proc. (teraz bardziej popularne jest bankowanie na urządzeniach stacjonarnych). Za 10 lat znacznie zmniejszy się odsetek osób, które w ogóle nie korzystają z bankowości mobilnej – dziś 36 proc. deklaruje, że nigdy z niej nie korzystało, w 2028 r. taką deklarację złożyło już tylko 14 proc.

Obecnie to kobiety chętniej niż mężczyźni korzystają z bankowości mobilnej codziennie lub prawie codziennie (23 proc. versus 19 proc). W deklaracjach dotyczących 2028 r. sytuacja ulega zmianie - 44 proc. mężczyzn i 30 proc. kobiet twierdzi, że będzie korzystać z bankowości mobilnej na co dzień.

Mobilne ubezpieczenia, inwestycje, płatności i...
W najbliższych latach aplikacje bankowe będą nadal podążać za potrzebami i zmianami w życiu swoich użytkowników, dając dostęp do coraz nowocześniejszych usług bankowych. Na znacznie szerszą niż dotąd skalę pozwolą m.in. zakładać lokaty (również w technologii rozszerzonej rzeczywistości), pożyczać pieniądze, kupować fundusze inwestycyjne i ubezpieczenia oraz płacić telefonem.

Blisko 80 proc. Polaków sądzi, że w 2028 roku będzie brała kredyt lub zakładała lokatę za pomocą aplikacji mobilnej lub w bankomacie na pytanie „Czym najchętniej płaciłby pan/pani w sklepie za 10 lat" 15,6 proc. odpowiada, że telefonem, a 15,2 proc. że BLIK-iem, gotówką chciałoby płacić tylko 13 proc. Możliwość mobilnego zakupu funduszy inwestycyjnych w 2028 roku przewiduje ponad 87 proc. badanych, a ubezpieczeń komunikacyjnych - 92 proc. Obecnie jest to odpowiednio 68 i 63 proc badanych wyniki rozkładają się podobnie również w przypadku zakupu w aplikacji bankowej ubezpieczeń turystycznych. O ile w tym roku uznaje to za możliwe 68 proc., o tyle w perspektywie 10 lat sądzi tak prawie 90 proc. respondentów.

W banku przyszłości kupisz buty i zamówisz „chińczyka"
Do bankowych urządzeń mobilnych przenoszą się też zakupy i programy lojalnościowe. W najbliższych latach oprócz nowych funkcjonalności, pojawią się w nich swego rodzaju „punkty handlowe" bądź połączenia z platformami smartshoppingowymi typu goodie. Tego typu narzędzia agregują informacje o zniżkach, promocjach i programach rabatowych oraz wspierają inteligentne zakupy.

Sprawdź także: Czy smartfony są bezpieczne dla naszego zdrowia?

Co o tym sądzą Polacy? Prawie wszyscy (ponad 90 proc.) są przekonani, że w ciągu 10 lat takie usługi jak doładowanie telefonu, płacenie za parking, bilety autobusowe, wypożyczenie roweru, samochodu czy autostradę będzie w bankowej aplikacji jak najbardziej możliwe.

Również zakup biletów kolejowych/autokarowych i lotniczych w ten sposób będzie w 2028 możliwy odpowiednio dla ponad 87 i 89 proc. badanych. 84 proc. respondentów przewiduje, że będzie zamawiać w aplikacji bankowej jedzenie. Chińczyk czy mielony - nie ma znaczenia. W 2028 roku można będzie zdaniem 84 proc. badanych zamówić jedzenie za pomocą aplikacji bankowej. Również 77 proc. badanych uważa, że w 2028 będzie kupowała przy użyciu aplikacji bankowej ubrania, co więcej aplikacja podpowie im gdzie kupić taniej i lepiej (takie ułatwienie przewiduje ponad 78 proc. badanych). Jeśli chodzi o zakup pralek, lodówek, telewizorów, samochodów, a nawet mieszkań blisko 80 proc. sądzi, że będzie to możliwe w niedalekiej przyszłości. Widać tu wyraźny przyrost pozytywnych opinii w perspektywie 10 lat – dostęp do tych zakupów w tym roku prognozuje jedynie 55 proc. respondentów.

Co jeszcze Polacy chcieliby załatwiać w aplikacji bankowej
Prawie ośmiu na dziesięciu pytanych nie wiedziało jakie jeszcze sprawy chcieliby załatwić za pomocą aplikacji. Chyba trudno to sobie dziś wyobrazić. Wśród odpowiedzi pojawiały się sporadycznie: aktualizacja lub wymiana dowodu osobistego, możliwość zaciągnięcia kredytu i zapisu do lekarzy. Niecałe 12 proc. wskazało, że nie chciałoby załatwiać większej ilości spraw niż już wymienione.

Metryka badania: badanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS na zlecenie Banku Millennium w dniach 27 listopada – 1 grudnia 2017 r. na reprezentatywnej, 1000-osobowej, ogólnopolskiej próbie Polaków w wieku 18 do 60 lat deklarujących posiadanie konta bankowego. Technika badawcza: CATI.

Najnowsze