NUC Intel DN 2820FYK

i

Autor: kow NUC Intel DN 2820FYK

Intel NUC DN 2820FYK. Wielki komputer w wymiarze mini

2014-08-06 1:59

NUC Intela w wersji DN 2820FYK to komputer wysoki jak pudełko zapałek i tylko kilka razy od niego szerszy. A jednak spokojnie wystarczy w większości zastosowań. Gry, obliczenia, serwer domowej sieci, domowe centrum multimediów - to zadania, które na pewno nie przerosną tych maluchów z gorącymi sercami Intela w środku: procesorami od Celerona po i5 czwartej generacji.

NUC od Intela

i

Autor: kow NUC od Intela

Cały NUC mieści się w małym, kwadratowym pudełku o boku długości klasycznego smartfona. Po wyjęciu NUC-a okazuje się jeszcze, że sam komputer zajmuje tam ledwo połowę objętości i waży niespełna pół tego, co w środku. Reszta to zasilacz jak do laptopa, europejskie, brytyjskie wtyczki zasilacza, solidna, metalowa płytka do montażu NUC-a z tyłu obudowy monitora bądź telewizora.

Minikomputer Intela ma obłe, jakby z jednego kawałka aluminium wykonane boki, w których wycięto otwory na trzy gniazda USB, jedno HDMI, kabel sieciowy, wtyk zasilacza i słuchawek. Porty nieco ppodobnie jak w Gigabyte Brix, czy Asus VivoPC. Są też otwory chłodzenia i płytka odbiornika zdalnego sterowania. Całości dopełnia wierzchnia czarna płyta z lśniącego tworzywa, z włącznikiem i diodą. Prosto, niemal ascetycznie. Stylowo.

Testowany model miał procesor Celeron N2820 (do 2,4 Ghz), 8 GB RAM, moduły WiFi, Bluetooth, kartę graficzną Intel HD Graphics i dysk SSD. System operacyjny Windows 8, ale zainstalowany Visual Boot Manager pozwala też używać innego systemu operacyjnego. Po włączeniu dwa przyjemne zaskoczenia: błyskawiczny, kilkusekundowy start systemu i cisza. Niemal absolutna. Jak w Priusie - trzeba dobrze się wsłuchać, by upewnić się, że wszystko działa.

Trzeba pamiętać, że NUC często sprzedawany jest jednak bez pamięci flash, modułów WiFi i kości pamięci operacyjnej. Montaż tych elementów jest nadzwyczaj prosty, ale z powodu ceny warto to wziąć pod uwagę przy planowanym zakupie. Podstawowy zestaw można już mieć za ok. 500 zł.

Po włączeniu, podpięciu pod monitor przez HDMI, okazało się też, że NUC radzi sobie znakomicie nie tylko z edytorami. Kilkanaście kart otwartych w przeglądarce nie zmniejszyło jego zapału do działania. Podobnie jak odtwarzane w sieci wideo. Gry "chodziły" równie płynnie. Mozna się zastanawiać, czy równie szybko NUC radziłby sobie z obróbką profesjonalnego wideo, ale to trochę czcze dywagacje - do takich zastosowań kupuje się zwykle stacje robocze. Z tym, co zajmuje nas na co dzień, nie miał kłopotu, włącznie z edycją 7-megowych zdjęć z Lumiksa.

Komputer prezentuje się świetnie zarówno na biurku, jak i obok telewizora. Z zastosowaniem bezprzewodowego sterownika typu Touch Pad Measy nie trzeba się przejmować odległością i pozostałe dwa gniazda USB wykorzystać na coś potrzebniejszego niż klawiatura i myszka. Można na przykład podładować swój Power Bank od Nokii.

Najnowsze