Jak pokazują głównie wnioski z badania, młodzi Polacy (20-35 lat) w trakcie pandemii pogłębili relacje ze swoimi najbliższymi i zaczęli cenić sobie jakościowe spędzanie czasu w samotności. Mimo to, respondenci chętnie wrócą do normalności i po lockdownie chcą nadrobić kontakty z przyjaciółmi, ale też cieszyć się wspólnym czasem z rodziną i swoimi partnerami, z którymi z chęcią spędziliby wspólny wieczór po zdjęciu obostrzeń.
Rodzina na pierwszym miejscu
Chociaż lockdowny wprowadziły znaczne ograniczenia w kontaktach towarzyskich, ankietowani deklarowali, że częściej kontaktowali się z najbliższymi osobami – partnerami, rodzinami i krewnymi (wskazało tak 11 [proc. respondentów). Tendencja ta była szczególnie widoczna wśród przedstawicieli generacji Z, którzy kontaktowali się z rodziną i krewnymi dwa razy częściej niż przedstawiciele generacji Y.
SPRAWDŹ TEŻ: OPPO wchodzi na nowe rynki w Europie
Czas na osobności to nie czas stracony
Nikogo nie powinien dziwić fakt, że młodzi Polacy więcej czasu niż przed lockdownem, spędzali w samotności. Jednak warto odnotować, że był to najczęściej deklarowany sposób wykorzystania dodatkowego czasu, którym dysponowali respondenci (27 proc.) – szczególnie często byli to przedstawiciele generacji Z.
Potrzeba dzielenia się przeżyciami
Spotkania twarzą w twarz wciąż były najpopularniejszą formą kontaktu dla młodych Polaków (55 proc. badanych). Kolejną najpopularniejszą formą kontaktu, była komunikacja za pomocą mediów społecznościowych (40 proc. respondentów). Najczęściej komunikowali się w ten sposób młodsi respondenci z generacji Z. Udostępniali oni też znacznie więcej zdjęć i plików wideo za pośrednictwem mediów społecznościowych niż przedstawiciele generacji Y (więcej o 13 punktów procentowych).
Tymczasem po lockdownie…
Młodzi Polacy chcieliby nadrobić czas pandemii w pierwszej kolejności ze swoimi przyjaciółmi. Dlatego, aż 44 proc. z nich, zaraz po zniesieniu ograniczeń najchętniej zaprosiłoby bliskich przyjaciół na wspólne nocne wyjście. Następni w kolejności byli ich partnerzy – 41% oraz rodzina i krewni – 30 proc. Mimo większej ilości czasu spędzonej z bliskimi, młodzi Polacy chcieliby się wspólnie z nimi cieszyć „normalnością” również poza domem.
Dlatego też, w ramach wieczornego wyjścia po zdjęciu obostrzeń, respondenci najchętniej uwieczniliby wspólne emocje na zdjęciach grupowych z przyjaciółmi oraz ze spotkań rodzinnych, na które wskazało po 40 proc. badanych. Oczywiście, nie mogło zabraknąć selfies, które są szczególnie popularne wśród przedstawicieli generacji Z. W porównaniu z generacją Y, Z są o 50% bardziej skłonni do robienia zdjęć portretowych. Jest to jeszcze bardziej widoczne w przypadku filmów selfie, które nagrywaliby dwa razy częściej niż przedstawiciele generacji Y.