Polacy od dekady swobodnie poruszają się w ramach strefy Schengen, a także do krajów arabskich czy wschodniej Europy. Podróżujemy dla przyjemności, w celach zarobkowych, ale także coraz częściej służbowo. Jednak każda podróż, nawet służbowa, wiąże się z wydatkami. Wożenie przy sobie sporych ilości gotówki jest ryzykowne, wymienianie niewydanych pieniędzy często nieopłacalne, zaś płatności kartą czy wypłacanie gotówki z bankomatu z rachunku w złotych potrafią być obłożone dodatkowymi prowizjami.
Dlatego największy polski bank postanowił wyjść naprzeciw potrzebom swoich klientów i udostępnił kartę wielowalutową oraz kantor online. Ich uruchomienie jest dziecinnie proste i aby to zrobić nie trzeba wychodzić z domu.
- Funkcję wielowalutową można uruchomić dla każdej karty debetowej wydanej do konta w PKO Banku Polskim – tłumaczy Grzegorz Culepa z Departamentu Komunikacji Korporacyjnej PKO Banku Polskiego. - Wystarczy podpiąć do niej co najmniej jeden rachunek walutowy. Może być prowadzony w euro funtach brytyjskich, dolarach amerykańskich, frankach szwajcarskich lub koronach duńskich, norweskich albo szwedzkich. Na rachunku powinna być zgromadzona odpowiednia kwota.
Na przykład, mamy podpięty do karty rachunek w koronach norweskich, a na nim 150 koron – płacimy kartą w Oslo 13 koron za butelkę coli. Nasza karta „rozpoznaje” walutę transakcji i zapłata automatycznie obciąża rachunek walutowy – po kupieniu napoju na rachunku mamy 137 koron. Nie płacimy za przewalutowanie.
Wygodniejszy może być też sam zakup potrzebnej nam waluty. Możemy skorzystać z bankowości elektronicznej lub mobilnej, gdzie po zalogowaniu można aktywować usługę kantoru online i zakupić w nim np. dolary amerykańskie czy euro bez wychodzenia z domu. Ale wygoda to nie jedyna korzyść.
- W tradycyjnym kantorze, żeby dostać konkurencyjny kurs, trzeba mieć więcej gotówki - im więcej, tym lepszy kurs. W kantorze online PKO Banku Polskiego od razu prezentowana jest najlepsza oferta – wyjaśnia Adrian Płachta z Departamentu Skarbu w PKO BP . - Na przykład, wybieramy się do Hiszpanii we wrześniu, więc potrzebne nam będzie euro. Zakładamy rachunek walutowy w euro i uruchamiamy usługę kantoru. Wszystko to możemy robić korzystając z iPKO lub aplikacji mobilnej IKO. Ustawiamy alert SMSowy z powiadomieniem o osiągnięciu wyznaczonego kursu lub śledzimy go sami i po jakimś czasie trafiamy na poziom kursu, który obniża w sposób znaczny koszt wydatków planowanego wyjazdu . Kupujemy potrzebną kwotę w euro płacąc za nią bezpośrednio z konta bieżącego. Kwota euro zostaje zaksięgowana na naszym rachunku walutowym. Co bardzo ważne, nasz kantor jest dostępny 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu, czyli nawet jeśli zabrakło nam waluty na przykład w niedzielę na lotnisku podczas powrotu, wówczas za pomocą kilku kliknięć możemy ją dokupić także w taki dzień – dodaje.
Takie rozwiązanie jest też przydatne w celu kontrolowania swoich wydatków. Nie musimy zakładać z góry, ile pieniędzy potrzebujemy na wyjazd – w końcu pogoda może się popsuć, więc np. chętniej będziemy chodzić po lokalnych muzeach czy spędzać czas próbując miejscowych przysmaków. Dzięki kantorowi online na miejscu kupujemy potrzebną kwotę kiedy chcemy, korzystnie po aktualnym kursie.
Ponadto karta wielowalutowa i kantor online są też korzystne dla osób, które dużo podróżują np. w celach służbowych. Zamiast trzymać przy sobie pliki pieniędzy w kilku walutach czy nawet na koncie, po prostu kupujemy interesującą nas walutę nawet w drodze na lotnisko.