Film został nakręcony w Cupertino, w kalifornijskiej siedzibie Apple. Nastolatka uwieczniła m.in. moment, kiedy jej ojciec płacił iPhone'm X za zakupy w firmowej kawiarnii. Córka bawiła się również z ojcem Animoji - animowanymi emotikonami Apple, które naśladują mimikę człowieka. Komentowała też wielkość ekranu iPhone'a. Na reakcję Apple nie trzeba było długo czekać. Po interwencji korporacji Peterson usunęła nagranie z YouTube'a, ale ojciec niepoprawnej youtuberki i tak musiał pożegnać się z pracą. Zgodnie z polityką firmy, nie wolno udzielać nieuatoryzowanych informacji na temat urządzeń, które nie są jeszcze w sprzedaży. Zabrania się także sporządzania dokumentacji urządzeń.
Ten model, który trafił do sieci, został wzbogacony o nowe aplikacje, nad którymi pracuje Apple. Na razie znajdują się one w wersji testowej, ale filmik i tak przypadł do gustu internautów i stał się viralem. Peterson apeluje do swoich widzów, aby nie obwiniali jej ojca za to, co się stało. Jak zapowiedziała, nadal będzie korzystać z produktów marki Apple.
Zobacz też: iPhone 8. Jaki będzie najdroższy smartfon Apple w historii? [ZDJĘCIA]
Przeczytaj także: iPhone 8. Poznaj jego funkcje. Sprawdź ceny w Polsce [ZDJĘCIA]
Polecamy: iPhone 8 będzie najdroższym smartfonem w historii Apple!
Oprac. na podst. dailymail.co.uk, myapple.pl, wyborcza.pl