kobieta, laptop

i

Autor: thinkstockphotos.com

Wikipedia nie działa! To przez ACTA 2!

2018-07-04 17:23

Życie bez Wikipedii jest dla młodego pokolenia prawie tak samo niewyobrażalne, jak normalne funkcjonowanie bez Internetu. Aktualnie Polacy mogą się przekonać, jak ono wygląda. W środę, 4 lipca, kilka minut po godz. 15.00 wszystkie strony internetowej encyklopedii zostały zaciemnione. Społeczność polskojęzycznej Wikipedii protestuje w ten sposób przeciwko nowej unijnej dyrektywie o ochronie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym, zwanej potocznie ACTA2.

4 lipca o godz. 15:00 społeczność polskojęzycznej Wikipedii zdecydowała się na zaciemnienie całości współtworzonej przez wolontariuszy wirtualnej encyklopedii na 24 godziny. W tym czasie będzie ona niedostępna zarówno dla czytelników, jak i edytorów” – poinformowało w oświadczeniu przesłanym PAP stowarzyszenie Wikimedia Polska.

To protest przeciwko nowej unijnej dyrektywie o ochronie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. „5 lipca 2018 Parlament Europejski zdecyduje w głosowaniu, czy propozycję dyrektywy dotyczącej praw autorskich wystarczy procedować przez odpowiednią komisję, czy należy ją przegłosować plenarnie. Jeżeli nastąpi to pierwsze, a proponowana dyrektywa zostanie przyjęta w brzmieniu zaakceptowanym przez komisję JURI, otwartość Internetu będzie poważnie zagrożona” – czytamy w komunikacie wyświetlanym na stronie polskiej wersji Wikipedii.

Zdaniem wikipedystów, aktualna treść dyrektywy zagraża wolności online i tworzy przeszkody w dostępie do sieci, poprzez wprowadzenie nowych ograniczeń, filtrów i restrykcji. „Jeżeli propozycja zostanie przyjęta w obecnej formie, dzielenie się wiedzą encyklopedyczną w sieciach społecznościowych, czy znajdowanie artykułów w wyszukiwarkach może nie być możliwe” – podkreślają.

Społeczność polskiej Wikipedii żąda m.in. usunięcia z dyrektywy dwóch artykułów. Art. 11, który wprowadza możliwość naliczania opłat za udostępnianie treści przez inne portale, czyli tzw. podatku od linków, oraz art. 13, nakładający na właścicieli internetowych odpowiedzialność prawną za treści, umieszczane w ich witrynach. Drugi z wymienionych przepisów może doprowadzić do automatycznego usuwania z sieci materiałów, wobec których zachodzi podejrzenie złamania praw autorskich. Wikipedyści chcą także poszerzenia wolności panoramy na całą Unię Europejską i poddanie domeny publicznej większej ochronie.

Jak podkreślają w komunikacie, „przeciw propozycji już zdecydowanie sprzeciwiło się ponad 70 programistów, w tym także twórca sieci, Tim Berners-Lee, 169 naukowców i badaczy, 145 organizacji zajmujących się prawami człowieka, wolnością słowa, badaniami naukowymi, a także branża technologiczna”.


Źródło: wikipedia.org

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze