Program Rodzina 500 plus cieszy się ogromną popularnością. Z założenia miał być wsparciem dla osób o niższych dochodach, które mają co najmniej dwoje dzieci. Ostatecznie zdecydowano się na udostępnienie go rodzicom, opiekunom wszystkich dzieci do lat 18. Przysługuje 500 zł miesięcznie na dziecko, niezależnie od tego, ile dzieci jest w domu i ile zarabiają ich rodzice. Pieniądze wypłacane są na wniosek opiekuna dziecka. Na starcie programu rządzący apelowali do osób zamożniejszych o korzystanie z programu z rozsądkiem, bowiem publiczna kasa nie jest z gumy. Tymczasem okazuje się, że bogatsi pozostali głusi na takie apele i bez oporów wyciągnęli dłonie po państwowe pieniądze. Jak podała "Rzeczpospolita", z raportu CenEA wynika, że aż 25 proc. całości programu dodatków na dzieci trafia do najzamożniejszych gospodarstw domowych. Do tych najbiedniejszych – 12 proc. A w Polsce właśnie owe 500 plus to główna forma wsparcia finansowego oferowana rodzinom. Jak podaje dziennik, system transferów do rodzin z dziećmi okazuje się w Polsce jednym z najbardziej hojnych w Unii Europejskiej – wynika z analizy danych przedstawianych przez Eurostat. W 2020 r. Polska rodzina z dwójką dzieci, gdzie oboje rodzice mają zarobki na poziomie przeciętnego wynagrodzenia, mogła otrzymać 2,83 tys. euro. Pod względem nominalnej kwoty to siódmy wynik w całej Unii Europejskiej! Lepiej mają rodziny w Luksemburgu (przeciętna rodzina otrzymuje 7,6 tys. euro rocznie), Austrii (5,9 tys. euro) czy Belgii (ok. 4 tys. euro).
ZOBACZ: Będzie 700 plus zamiast 500 plus na dziecko? Padły ważne słowa
Za to gorzej m.in. w Wielkiej Brytanii (przeciętna rodzina otrzymuje rocznie 2 tys. euro), we Francji (1,6 tys. euro) czy we Włoszech (0,6 tys. euro).