500 plus

i

Autor: Shutterstock 500 plus

500 plus – Rafalska obiecuje podwyżki, MOPS nadal chce strajkować. Nie będzie wypłat?

2019-04-29 8:07

Groźba opóźnienia lub nawet całkowitego wstrzymania wypłat 500 plus i 300 plus wciąż całkowicie realna. Protestujący pracownicy socjalni (m.in. MOPS) grożą strajkiem włoskim bądź generalnym. Chodzi nie tylko o podwyżki, ale też karygodne warunki pracy. Rząd, przynajmniej jeśli mowa o zarobkach, postanowił zareagować, ale zdaniem protestujących związkowców to tylko mydlenie oczu.

Protest pracowników socjalnych trwa od jesieni 2018 roku. Jednak 16 kwietnia 2019 poinformowaliśmy o realnej groźbie strajku, który może zagrozić wypłatom z programu Rodzina 500 plus (WIĘCEJ INFORMACJI ZNAJDZIESZ TUTAJ). Pracownicy MOPS czy DPS domagają się podwyżek oraz poprawy warunków swojej pracy (o Horrorze, jaki przeżywają, włącznie z brutalnymi atakami, PISALIŚMY TUTAJ). Wydaje się, że ich wołania o pomoc tych, którzy sami ją niosą, zostały wysłuchane.

ZOBACZ TEŻ: Emerytura Plus dopiero w lipcu! Kiedy wypłaty trzynastki dla emerytów? Poznaj terminy!

- Grupa ta pełni jednak bardzo istotną rolę w rozwiązywaniu problemów społecznych. Zgadzam się co do tego, że wynagrodzenia pracowników socjalnych, którzy są pracownikami samorządowymi są niskie – stwierdziła Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Elżbieta Rafalska, w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”. - Chcemy wyłączyć stażowe z minimalnego wynagrodzenia. Umożliwi to ustawa przygotowana przez mój resort, której projekt przeszedł konsultacje społeczne przed Komitetem Rady Ministrów – zapowiedziała Rafalska.

Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej wyjaśniła też, że protestujący pracownicy socjalni i społeczni nie powinni swoich pretensji kierować do rządu, bowiem o wysokości ich wynagrodzeń finalnie decydują samorządy. Dodatkowym problemem jest fakt, że ktoś pracujący wiele lat może zarabiać tyle samo co osoba rozpoczynająca swoją karierę. Stąd pomysł, by wynagrodzenie rosło o 1 punkt proc. w skali roku. Ktoś, kto pracuje 5 lat będzie miał pensję wyższą o 5 proc., zaś wynagrodzenie pracownika z 25 letnim stażem pracy będzie większe o 25 proc.

- Mamy nadzieję, że dzięki temu część pracowników, którzy są nisko wynagradzani, a mają dłuższy staż pracy, zyska - przyznała minister Elżbieta Rafalska.

Jednak zdaniem przewodniczącego Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej oraz członka Rady Pomocy Społecznej, Pawła Maczyńskiego, to tylko mydlenie oczu przez rząd.

- Pani minister nie mówi całej prawdy – stwierdza Maczyński. - Wyłączenie stażowego z minimalnego wynagrodzenia to dobry pomysł, ale rząd zapomina, że w przypadku pracowników pomocy społecznej jest coś takiego, jak dodatek terenowy. Po wyłączeniu stażowego w jego miejsce po prostu włożony zostanie dodatek terenowy, czyli znowu poszkodowani będą ci najmniej zarabiający – tłumaczy przewodniczący. Na pytanie, czy pomoc społeczna zawiesza protest, odparł nam z całą stanowczością: - Nie, nie ma takiej możliwości.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze