Tadeusz Kościński, Minister Finansów

i

Autor: Tomasz Golla/Super Express Tadeusz Kościński, Minister Finansów

500 plus zagrożone przez deficyt budżetowy? Ważna wypowiedź ministra finansów

2021-12-20 8:17

Jak stwierdził obecny minister finansów Tadeusz Kościński, deficyt budżetowy pod koniec roku powinien być znacznie mniejszy niż zakładano. Jak stwierdził w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" w ustawie budżetowej założono 40 mln zł deficytu. Tymczasem pod koniec październiku budżet miał mieć 52 mln zł nadwyżki. To ma pozwolić rządowi na stworzenie poduszek finansowych i kontynuowanie programów socjalnych.

Tadeusz Kościński stwierdził, że nikt nie przewidział inflacji

Minister finansów w wywiadzie opublikowanym w poniedziałek w "Rz" został zapytany, czy przewidywał, że inflacja będzie aż tak wysoka. "Nikt tego nie przewidywał – ani w Polsce, ani na świecie. To splot różnych czynników: politycznych, ekonomicznych, pandemii. Gospodarka raptownie się otworzyła, podaż i popyt się rozjechały, łańcuchy dostaw są niestabilne, ceny paliw i gazu wzrosły, a Komisja Europejska ma swój kosztowny program dotyczący zielonej energii" - podkreślił.

ZOBACZ Wiemy, kto odpowiada za drożyznę! Stanisław Kluza wskazał winnych

Kościński: na rozwoju gospodarczym skorzystali bogaci

Na pytanie, jak długo wysoka inflacja będzie nam towarzyszyć, Kościński odparł, że "średnioroczna inflacja wyniesie około 5 proc., w przyszłym roku około 5,8–5,9, bo czynniki zewnętrzne wpływają na sytuację wewnątrz [...] Zadaniem dla rządu jest zatrzymanie pętli wzrostu, ale nie mamy narzędzi, by obniżyć światową cenę ropy czy gazu. Możemy podejmować różne działania w Polsce i stąd rządowa tarcza antyinflacyjna" - dodał.

Minister odniósł się też do tego, że budżet obecnie przewiduje jedynie 3,3 proc. inflacji w przyszłym roku. "Polegaliśmy na danych z Narodowego Banku Polskiego, z rynku, agencji międzynarodowych i na tej bazie kilka miesięcy temu złożyliśmy i zaplanowaliśmy przyszłoroczny budżet" - wyjaśnił.

Tadeusz Kościński uspokaja. Programy rządu nie będą wycofane

Komentując działania Rady Polityki Pieniężnej, Kościński ocenił, że "RPP zareagowała, gdy pojawiły się czynniki krajowe, bo na zewnętrzne nie ma wpływu". "Polacy zaczęli wykorzystywać wolne środki na zakup nieruchomości, na remonty i kredyty. To zaczęło pośrednio podbijać inflację, więc by ograniczyć ten kanał, decyzja o zwiększeniu stóp procentowych była uzasadniona" - ocenił.

Sonda
Czy musisz zaciskać pasa na święta?

Zapytany, czy Ministerstwo Finansów w razie pogorszenia się koniunktury gospodarczej będzie za korygowaniem planów, takich jak 500+, minister stwierdził: "Jestem od koordynowania finansów publicznych. Polska gospodarka działa dużo lepiej, niż prognozowaliśmy na początku roku. W ustawie budżetowej założyliśmy ok. 40 mld zł deficytu, a na koniec października mieliśmy nadwyżkę 52 mld zł, więc będziemy teraz tworzyć poduszki finansowe. Na koniec roku deficyt powinien być dużo mniejszy od zakładanego. Finansowanie programów społecznych nie jest zagrożone, ale oczywiście powoli przechodzimy do stopniowego ograniczania wydatków covidowych, co powinno też przyczynić się do ograniczenia dynamiki cen. Zgodnie z prognozami Międzynarodowego Funduszu Walutowego Polska gospodarka ma wzrosnąć o 5,2 proc. na ten rok i 4,5 proc. w przyszłym roku". (PAP)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze