Propozycja reformy programu 500 plus ujrzała światło dzienne w ubiegłym tygodniu podczas Debaty Wicepremierów. Zdaniem jej autora – premiera Goryszewskiego – system progresywny odniósłby dużo większy wpływ na zwiększenie dzietności Polaków. Jak nie trudno policzyć, na proponowanej zmianie najwięcej straciłyby rodziny z dwójką dzieci, sytuacja rodzin z modelu 2+3 nie uległaby zmianie, zaś jej największymi beneficjentami byłyby rodziny z czwórką lub większą liczbą pociech.
Sprawdź także: 500 plus: Na to nie możesz wydać świadczenia
Do propozycji odniósł się w programie „Fakty po faktach" w TVN24 autorstwa premiera Goryszewskiego. Jak uspokoił, rząd nie zamierza zmniejszać świadczenia, bierze jednak pod uwagę możliwość jego zwiększenia. – Jeśli na trzecie, czwarte i piąte dziecko miałoby być więcej pieniędzy, to na pewno nie będzie mniej pieniędzy niż do tej pory wydajemy w niektórych przypadkach na pierwsze dziecko oraz na drugie dziecko – zapewnił.
Wicepremier podkreślił również, że w przyszłości rząd będzie „myśleć o zmianie progu dochodowego na jednego członka rodziny", co „przy odpowiednich zmianach" może sprawić, że więcej świadczeń w ramach programu 500 plus będzie wypłacane na pierwsze dziecko.
Czytaj też: Wicepremier Morawiecki „jak Batman usprawnia państwo”
Zobacz rówież: Oszuści wyłudzają pieniądze na wniosek 500 plus!
Źródło: bezprawnik.pl, pap.pl