Tracyja ze Stanów Zjednoczonych powoli wkracza do Polski i zyskuje na popularności – przynajmniej wśród sprzedawców, którzy coraz częściej wabią klientów atrakcyjnymi promocjami. Zniżki nawet do 50 proc., oferty 1+1 czy karty rabatowe to tylko kilka ze sposobów na to, jak przyciągnąć do sklepów łowcę okazji.
Sprawdź także: Najciekawsze oferty na Black Friday 2017
Z roku na rok do akcji przyłączają się kolejni producenci elektroniki użytkowej, nowych technologii, sprzętu AGD czy odzieży, a także sieci handlowe FMCG. Czarny Piątek to w wielu krajach ważna data w kalendarzu detalistów. Z analiz GfK wynika, iż w niektórych z nich, jak np. w Wielkiej Brytanii, w tygodniu, w którym wypada Czarny Piątek konsumenci wydają więcej pieniędzy niż w tygodniu poprzedzającym święta Bożego Narodzenia. W Hiszpanii, Francji, Niemczech oraz we Włoszech podobną tendencję można zaobserwować w przypadku wybranych grup produktowych, takich jak np. telewizory czy urządzenia przenośne.
Jak wynika jednak z badania GfK, niemal 2/3 polskich klientów odpowiedziało, że nie spotkało się wcześniej z określeniem Black Friday czy Czarny Piątek. Ponad 60 proc. z nich nie planuje skorzystać w tym roku z wyprzedaży z okazji zbliżającego się Czarnego Piątku. W ubiegłym roku jedynie 12 proc. nabywców dokonało zakupu jakiegokolwiek produktu w promocji z tej okazji.
W Czarny Piątek konsumenci są gotowi, by kupować, czekają jednak na najlepsze okazje. Komunikacja marketingowa w handlu detalicznym ma nadal znaczący wpływ na decyzje zakupowe, a decydującym czynnikiem są promocje. Zapytani o to, co wpływa na ich wybory, klienci wskazują na informacje umieszczone bezpośrednio na regałach sklepowych (44 proc.). Dla 41 proc. ważna jest również estetyka witryn sklepowych oraz dostępność próbek produktów.
Polecamy: Ważne zmiany w reklamacjach. Sklep będzie musiał pójść na rękę klientowi
Źródło: Gfk