Skandaliczna reklama Tigera
„1 sierpnia - Dzień Pamięci. Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie!" - taki slogan pojawił się 1. sierpnia w poście umieszczonym na Instagramie marki Tiger. „Całkowita ignorancja", „brak wiedzy", „pogarda dla Powstańców" - to tylko niektóre z łagodniejszych komentarzy, które pojawiły się w związku ze sprawą.
Przeczytaj także: Kolejna skandaliczna reklama. Tiger znieważył Powstańców
Za post przedstawiający dłoń z wystawionym środkowym palcem przewiązanym czerwoną wstążką na zielonym tle przeprosiła już firma Maspex, wydając oficjalne oświadczenie: „Jest nam ogromnie przykro z powodu publikacji grafiki, która pojawiła się w dniu 1 sierpnia na profilu Instragramowym marki. Bardzo przepraszamy za ten błąd, który nie powinien się wydarzyć. Wiemy, że usunięcie tej publikacji nie naprawi tego błędu, ale post został już usunięty. Jeszcze raz bardzo serdecznie przepraszamy. Nigdy podobna sytuacja się nie powtórzy".
Zobacz więcej: Reklama Tigera znieważyła Powstańców. Mamy odpowiedź firmy
Marka opublikowała również 9. sierpnia post z hasłem: „9. sierpnia. Przepraszam", przedstawiający tulipany, z grafiką według kodu wizualnego marki.
W kolejnym poście opublikowano także oświadczenie agencji Lemon Sky JWT, odpowiedzialnej za komunikację marki Tiger w social mediach. „Oficjalnie przepraszamy za przekroczenie granicy dobrego smaku i naruszenie wartości historycznych, jakim było Powstanie Warszawskie (...)".
Do sprawy odniósł się również jeden ze współwłaścicieli spożywczego giganta, jakim jest Maspex. Krzysztof Pawiński na swoim Twitterze napisał:
Mam osobiście ogromny szacunek do Powstańców. Twarde konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za tę sytuację zostaną wyciągnięte.
— Krzysztof Pawinski (@kpawinski) 9 sierpnia 2017
Jestem zszokowany reklamą Tigera. Brak mi słów. Jako współwłaścicielowi firmy produkującej Tigera jest mi po prostu wstyd.
— Krzysztof Pawinski (@kpawinski) 9 sierpnia 2017
Na końcu dodał:
Zadośćuczynimy za popełniony błąd. Wesprzemy program edukacyjny dotyczący Powstania Warszawskiego.
— Krzysztof Pawinski (@kpawinski) 9 sierpnia 2017
Wcześniej to Muzeum Powstania Warszawskiego zaproponowało marce Tiger lekcje historii na poziomie podstawówki.
Hej @tigerdrinkpl! Niedługo zaczynamy zapisy na lekcje muzealne (różne poziomy, nawet dla dzieci z podstawówki). Może wpadniecie?
— MuzeumPowstania1944 (@1944pl) 9 sierpnia 2017
Spodziewać się więc można, że nie tylko agencja, która pracowała przy kanałach social media Tigera zostanie zwolniona, ale także pracownicy firmy przejdą specjalny kurs z podstaw historii.