Andrzej Adamczyk: Walczymy z wykluczeniem komunikacyjnym [WIDEO]

„Super Express”:– Jakie są najbliższe inwestycje w infrastrukturę drogową?
Andrzej Adamczyk: – Infrastruktura drogowa i kolejowa są w dużej mierze motorami rozwoju gospodarczego. W czasach rozwiniętego transportu infrastruktura jest podstawą. Bez transportu nie ma szybkiego rozwoju gospodarczego. Ruszt komunikacyjny jest priorytetem.
– Dlaczego?
– Dlatego, bo dzięki niemu możemy uruchomić potencjał państwa, który drzemie w jego regionach. Chodzi o to, aby nie było wyróżniania regionów, jeśli chodzi o szlaki komunikacyjne. Nie może być tak, że w danym miejscu mamy do czynienia ze zjawiskiem wykluczenia komunikacyjnego.
– Według opinii wielu Polaków wschodnia Polska boryka się z wykluczeniem komunikacyjnym.
– To prawda. Jednak nie tylko wschodnia Polska boryka się z wykluczeniem komunikacyjnym.
– Jakie jeszcze regiony mają problem z połączeniami komunikacyjnymi?
– Mowa także o południowych regionach oraz północno-wschodnich. W przypadku wschodnich regionów brakuje dróg przewidywalnych.
– Czyli jakich?
– Takich, które dają gwarancje przedsiębiorcom, że ich aktywność gospodarcza w tamtym regionie może być podparta dobrym skomunikowaniem drogowym. Szczególnie mam na myśli drogi o parametrach ekspresowych. W tym roku będziemy mieli oddane do użytku odcinki ekspresowe drogi S17 Lublin – Warszawa. Ludzie pytają, czy z Kraśnika dojadą nową trasą do Lizbony i nie dowierzają.
– A dojadą?
– Około 2021 r. uda się dojechać z Kraśnika do Lizbony.
– Prosto do celu?
– Owszem. Bez zahaczania o skrzyżowania czy dodatkowe drogi. To sukces. Sukces naszej pracy i miara tego, co robimy w kierunku usprawienia systemu połączeń.
– Na jakim etapie jest obecnie europejska międzynarodowa trasa Via Carpatia? Kiedy przejedziemy przez całość trasy?
– Zakładamy, że dojdzie do tego w 2025 r. Na przełomie 2021/2022 pojedziemy Via Carpatią z węzła autostradowego A4 w okolicach Rzeszowa. Pracujemy obecnie nad dokumentami, które będą niezbędne do tego, aby uzyskać decyzję środowiskową. Później przetarg. To dotyczy wszystkich etapów realizacji.
– Rozumiem, że mamy zabezpieczone finansowanie na realizację całości?
– Tak. W 2017 r. nastąpiły zmiany dotyczące powiększenia limitu do 135 mld zł z limitu, który wynosił 107 mld zł. Europoseł Tomasz Poręba zabiegał w Brukseli o to, aby Via Carpatię wpisać w plan dróg, które mogą skorzystać z finansowania ze środków europejskich budowy odcinków transgranicznych. Nie mówimy o całej Via Carpatii, ale o odcinkach transgranicznych. Celem naszej międzynarodowej ofensywy jest wpisanie Via Carpatii do sieci głównych szlaków w Europie.
– Ostatnie budowy dróg wskazały, że nie można w pełni liczyć na drogowców. Było wiele opóźnień, ale pojawiły się także problemy firm, które realizowały budowy. Czy ministerstwo ma jakiś pomysł, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości?
– Mówiąc o problemach z wywiązaniem się firm, mamy na myśli firmy włoskie, które nie wywiązały się z kontaktów. Polska działa w tej kwestii zdecydowanie, a w jego (???KOR) imieniu GDDKiA. Stąd decyzje, że dziękujemy wykonawcom. Wdrożyliśmy postępowanie mające na celu wyłonienie nowych wykonawców. Reagujemy konkretnie. Będziemy wypłacali pieniądze firmom, które poniosły straty przez nierzetelnych wykonawców.
– Jak się panu podoba koncepcja łączenia PKP z PKS?
– Jesteśmy otwarci na tę koncepcję. Nawet przy małych stacjach samorządy wykazują wolę tworzenia parkingów. Przywrócenie niektórych połączeń, nawet w małych miasteczkach, jest ważne. Wiem to od mieszkańców, z którymi mam okazję rozmawiać. Notujemy duży wzrost pasażerów na kolei. W 2018 r. było to 311 mln pasażerów. To bardzo dobry wynik. Wcześniej notowaliśmy spadki, bo likwidowano połączenia. Dzięki modernizacji i przebudowie kolei wszystko idzie w dobrym kierunku. System park and ride jest powszechny i zdał egzamin. Mam nadzieję, że powielimy ten korzystny model.
Rozmawiała Agnieszka Grotek