Jak wynika z raportu Instytutu Doradztwa i Badań Rynku Almares udział rynkowy papierosów z przemytu spadł w Polsce do poziomu 6,3 proc., z czego 5,6 proc. to przemyt spoza polskiej granicy. "Szara strefa maleje rok do roku, co jest zasługą działań Krajowej Administracji Skarbowej, Centralnego Biura Śledczego Policji i Straży Granicznej. W ubiegłym roku szacowano ją na 9,4 proc." - czytamy w komunikacie.
W 2015 r. udział szarej strefy w krajowym rynku tytoniowym wynosił 18,3 proc. Jak podkreślono, obecny wynik Polski jest jednym z najlepszych w Unii Europejskiej.
- Rekordowo niski udział nielegalnych papierosów w naszym rynku to podwójnie dobra wiadomość - powiedział Raczkowski i dodał, że każdy procent odzyskany z szarej strefy na rzecz legalnej sprzedaży wyrobów tytoniowych oznacza "szacunkowo około ćwierć miliarda złotych więcej w budżecie". - Otwiera to zupełnie nową przestrzeń do dyskusji o podwyżce akcyzy na papierosy i wzrostu części kwotowej, oraz obniżki części procentowej. W dominującym u nas segmencie papierosów tanich budżet ma do odzyskania z akcyzy dodatkowe 3 mld złotych rocznie - wskazał.
Powołując się na raport KPMG wskazano, że we Francji w ub. roku nielegalne papierosy stanowiły 23,1 proc. rynku, w Grecji - 22,4 proc., na Litwie - 20,2 proc., na Łotwie - 19,1 proc., zaś w Wielkiej Brytanii - 17,1 proc.
EKG 2021. Małgorzata Jarosińska-Jedynak: Katowice będą nieformalną i zieloną stolicą świata