Recesja nie jest tak głęboka jak zapowiadano?
We wtorek GUS opublikował wstępny szacunek wzrostu PKB w I kw. 2023 r. W pierwszych trzech miesiącach tego roku PKB spadł o 0,2 proc., licząc rok do roku, a w ujęciu kwartał do kwartału PKB wzrósł w I kw. o 3,9 proc. W swoim komentarzu do danych GUS ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazali, że wynik lepszy od konsensusu, który zakładał spadek PKB o 0,8 proc.
„Słabe wyniki związane są z zapaścią konsumpcji – wyniki sprzedaży detalicznej w I kw. były o 4 proc. niższe niż przed rokiem, a badania koniunktury wskazują na pesymizm konsumentów. W efekcie wydatki gospodarstw domowych w I kwartale skurczyły się o około 2 proc. Na tym tle zdecydowanie lepiej prezentują się inwestycje – te prawdopodobnie zanotowały wzrost. Należy zauważyć, że spadek PKB związany jest z nienaturalnie wysokim punktem odniesienia, który wywołał wzrost zapasów w ubiegłym roku” – stwierdzono w komentarzu PIE.
Zdaniem ekonomistów Instytutu, w przyszłych kwartałach aktywność gospodarcza będzie się poprawiać.
„Spodziewamy się, że w II kwartale tempo wzrostu PKB będzie zbliżone do zera. Dalej główną barierą dla wzrostu będzie słaba konsumpcja. Niemniej poprawi się popyt zagraniczny - badania koniunktury wskazują, że spada pesymizm odnośnie do przyszłych zamówień w przemyśle, budownictwie i handlu. Dodatkowo odbicie przemysłu najważniejszych partnerów handlowych poprawi bilans handlowy Polski” – stwierdzono w komentarzu.
W drugiej połowie roku szykuje się spore odbicie z PKB
Dodano, że Polska osiągnie stabilny wzrost gospodarczy w II połowie roku.
„Spodziewamy się, że będzie on zbliżony do 1,5 proc. Wydatki gospodarstw domowych ponownie zaczną się powiększać wraz ze spadkiem inflacji. Dodatkowo zobaczymy też więcej inwestycji publicznych oraz nadwyżkę w eksporcie. W efekcie w całym roku wzrost gospodarczy będzie zbliżony do 0,6 proc.” – oceniają ekonomiści PIE.
Polecany artykuł: