W ocenie BM Reflex, w drugiej połowie lipca wyhamowały podwyżki cen benzyn i oleju napędowego, jednak ceny autogazu rosły dynamicznie. Reflex zauważa, że ubiegłotygodniowy spadek cen w hurcie został w całości zrównoważony ostatnimi podwyżkami, co oddala szansę na tańsze paliwa.
ZOBACZ TEŻ: Ceny paliw poszły rekordowo w górę. Mogą teraz spaść aż o połowę. Tego chce ważny polityk
Ceny benzyny 2021
Według BM Reflex, w przyszłym tygodniu prawdopodobieństwo gwałtownych zmian cen benzyn i diesla jest małe. W przypadku LPG cena może wzrosnąć w granicach 5 groszy na litrze.
Portal e-petrol.pl przewiduje średnią cenę benzyny 95 w przedziale 5,70-5,81 zł za litr, średnią cenę oleju napędowego pomiędzy 5,40, a 5,51 zł za litr. Autogaz średnio powinien kosztować w granicach 2,69-2,76 zł za litr.
Jak przypomina portal, przyczyną wzrostu cen LPG są sankcje nałożone na białoruskie firmy, które były uczestnikami logistyki gazu płynnego trafiającego z Rosji do Polski. Próby znalezienia innych dróg dostaw są czasochłonne, a towar nimi przychodzący - odczuwalnie droższy. e-petrol.pl podkreśla, że drożeje nie tylko autogaz, ale i propan - ważny dla celów grzewczych i przemysłowych.
Jak z kolei zauważa BM Reflex, na rynku ropy naftowej mijający tydzień przyniósł systematyczny wzrost cen ropy do poziomu 76 dol. za baryłkę Brent. Biuro przypomina, że od 1 sierpnia OPEC zwiększy każdego miesiąca wydobycie ropy o 0,4 mln baryłek dziennie, co zmniejsza obawy o podaż ropy w nadchodzących miesiącach.
Unijna dyrektywa a ceny bynzyny
To nie koniec złych dla kierowców wiadomości. Nowa unijna dyrektywa energetyczna przyniesie od 2023 roku drastyczne podwyżki cen paliw i węgla. Polska nie ma planu łagodzenia skutków tej rewolucji - pisze w piątek "Rzeczpospolita" i podaje, że na skutek dyrektywy benzyna może podrożeć do 8 zł, a tona węgla może być droższa o 100 zł.
"Rzeczpospolita" informuje, że Komisja Europejska ogłosiła 14 lipca pakiet propozycji unijnego prawa zwany Europejskim Zielonym Ładem. W pakiecie tym znalazł się też projekt zmian dyrektywy 2003/96/WE dotyczącej opodatkowania wyrobów energetycznych.
Według "Rz" w praktyce wspomniana przez KE likwidacja ulg może oznaczać, że znikną stosowane w Polsce obniżone stawki dla olejów opałowych do ogrzewania domów mieszkalnych. "Jednak w przedstawionej propozycji utrzymano pewne preferencje, m.in. dla paliw wykorzystywanych do celów rolniczych. Gdy przyjrzeć się bliżej proponowanym zmianom, widać rewolucję w systemie opodatkowania paliw płynnych, gazu, węgla i elektryczności" - ocenia dziennik. Minimalne stawki akcyzy mają zależeć już nie od ilości danego produktu wyrażonej w litrach czy kilogramach, ale od wartości opałowej wyrażonej w gigadżulach - dodaje.