Piąte spotkanie związkowców z zarządem sieci zakończyło się jedynie spisaniem protokołu rozbieżności.
– Nie widzimy woli do zawarcia porozumienia ze strony zarządu. Mamy wrażenie, że nasze argumenty nie są w ogóle brane pod uwagę. Słyszymy tylko „nie” – mówił Piotr Adamczak, przewodniczący Solidarności w rozmowie z "Gazetą Prawną". – Przygotowujemy się do rozpisania referendum strajkowego, czyli w sprawie wszczęcia akcji, podczas której pracownicy nie będą wykonywali swoich obowiązków. By ona się odbyła, musi na nią się zgodzić połowa pracujących – dodał Adamczak.
Związek zawodowy jest gotowy do podjęcia bardziej zdecydowanych działań, z nadzieją, że przekonają one zarząd do podjęcia współpracy przy zakończeniu sporu zbiorowego.
Czego domagają się pracownicy?
Osoby zatrudnione w Biedronce podkreślają, że nie chodzi im o podwyżki wynagrodzeń. Chcieliby jedynie zmian w systemie premiowania, który uzależnia premię m.in. od braku zwolnień lekarskich i urlopu na żądanie w danym miesiącu. Ponadto związkowcy domagają się zwiększenia zatrudnienia, ograniczenia wielozadaniowości pracowników, stworzenie w sklepach odrębnego stanowiska magazyniera. Postulują także o poprawę warunków pracy przez wyposażenie sklepów w dodatkowe elektryczne wózki widłowe, wyposażenie sklepów w klimatyzację czy zapewnienie stałej ochrony w godzinach wieczornych.
Stanowisko Biedronki
Zamknięcie sklepów Biedronka raczej nie nastąpi. Firma ma nadzieję, że na kolejnym etapie rozmów, dojdzie do porozumienia.
- Od lat prowadzimy otwarty dialog ze wszystkimi działającymi w firmie związkami zawodowymi. Nadrzędnymi celami, którymi się kierujemy, są zarówno realizacja działań pozytywnie wpływających na pracę ponad 65 tysięcy pracowników, jak i spełnienie oczekiwań naszych klientów - pisze Arkadiusz Mierzwa, Kierownik ds. Komunikacji Korporacyjnej w Jeronimo Martins Polska S.A. w przekazanym nam komunikacie.
Dalej podkreśla, że związek zawodowy Solidarność skupia jedynie 2,5 proc. pracowników firmy.
- Z czterech działających w naszej firmie organizacji związkowych, w spór zbiorowy z pracodawcą wszedł jeden z nich – NSZZ „Solidarność” – skupiający ok. 2,5% pracowników. Mimo braku porozumienia na tym etapie, wyrażamy nadzieję na kontynuację dialogu - dodaje Mierzwa.