- System kamer automatycznie skanuje tablice rejestracyjne przy wjeździe i wyjeździe z parkingu Biedronki
- Darmowy postój trwa 90 minut, po tym czasie naliczane są opłaty od 150 zł do maksymalnie 3,5 tys. zł
- Powrót na parking w ciągu 15 minut od wyjazdu skutkuje sumowaniem czasu obu wizyt
- Pilotaż systemu obejmuje 6-8 lokalizacji w Polsce, pierwsza działa we Wrocławiu przy ul. Bacciarellego
Spis treści
Kamery w Biedronce zamiast papierowych biletów parkingowych
Sieć Biedronka testuje innowacyjne rozwiązanie na swoich parkingach. Na pierwszej lokalizacji we Wrocławiu przy ul. Bacciarellego znikły tradycyjne parkomaty z biletami. Zamiast nich pojawiły się kamery, które automatycznie rozpoznają numery rejestracyjne pojazdów.
System działa w pełni automatycznie. Kamery przy wjeździe rejestrują tablicę rejestracyjną i czas przyjazdu. Identyczny proces następuje przy wyjeździe. Klienci nie muszą już pamiętać o pobieraniu biletu i odkładaniu go za szybę samochodu.
Limit czasu i wysokość kar za postój w Biedronce
Nowy system parkingowy w Biedronce przewiduje konkretne limity czasowe. Klienci mogą bezpłatnie zostawić auto na 90 minut. To wystarczająco dużo czasu na spokojne zakupy.
Po przekroczeniu darmowego limitu naliczane są opłaty. Za pierwszy dzień postoju kierowca zapłaci 150 złotych. Za każdą kolejną dobę opłata wynosi 200 złotych. Maksymalna kara może osiągnąć poziom 3500 złotych.
Warto zwrócić uwagę na dodatkową pułapkę systemu. Jeśli kierowca wyjedzie z parkingu i wróci w ciągu 15 minut, kamery w Biedronce potraktują to jako jedną wizytę. Czas obu pobytów zostanie zsumowany. Szybkie "kółko" po okolicy nie resetuje licznika.
Przetwarzanie danych osobowych przez kamery Biedronki
System kamer w Biedronce zbiera numery rejestracyjne wszystkich pojazdów. Dane właścicieli mogą być pobierane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). To oznacza bezpośrednie przetwarzanie danych osobowych kierowców.
Zgodnie z wymogami RODO, Biedronka jako administrator danych musi spełnić konkretne obowiązki. Klienci powinni otrzymać jasne informacje o celu zbierania danych, czasie ich przechowywania i możliwości złożenia sprzeciwu.
Sytuacja komplikuje się, gdy system obsługuje zewnętrzna firma parkingowa. Wtedy odpowiedzialność za ochronę danych osobowych dzieli się między kilka podmiotów. Eksperci z serwisu Bezprawnik.pl zwracają uwagę na konieczność transparentności w tym zakresie.
Walka z problemem nielegalnego parkowania przy sklepach
Biedronka wprowadza kamery parkingowe z konkretnego powodu. W wielu lokalizacjach miejsca zajmują kierowcy, którzy nie robią zakupów w sklepie. System ma zwiększyć dostępność parkingu dla rzeczywistych klientów sieci.
Automatyczne rozpoznawanie tablic rejestracyjnych eliminuje dotychczasowe problemy. Nie będzie już "świstków" pozostawionych za szybą, które można było wyrzucić lub zgubić. System precyzyjnie rejestruje każdy wjazd i wyjazd.
Pilotaż systemu kamer w Polsce
Test nowego rozwiązania we Wrocławiu potrwa kilka miesięcy. Biedronka planuje objąć pilotażem od sześciu do ośmiu lokalizacji w całej Polsce. Za obsługę techniczną systemu odpowiada zewnętrzna firma specjalizująca się w zarządzaniu parkingami.
O dalszym losie projektu zdecydują opinie kierowców i wyniki testów. Jeśli kamery w Biedronce sprawdzą się w pilotażowych lokalizacjach, mogą pojawić się na parkingach w całej sieci.
Automatyzacja przestrzeni handlowych postępuje. Kamery działają już przy kasach samoobsługowych, monitorując nietypowe zachowania klientów. Teraz ta sama technologia przejmuje kontrolę nad parkingami. To kolejny krok w kierunku pełnej cyfryzacji obsługi klienta w handlu detalicznym.
