dolary

i

Autor: PIOTR JEDZURA/REPORTER

Brakuje gotówki. „To tylko awaria”

2020-03-26 12:32

Epidemia koronawirusa to nie tylko dramatyczna sytuacja w szpitalach i walka o życie wielu zarażonych, ale to również ekonomiczny problem tysięcy gospodarstw domowych. WHO apeluje, aby jak najczęściej korzystać z płatności bezgotówkowych, a banki zwiększają limity płatności zbliżeniowych. Nie brakuje jednak osób, które są zdania, że w niepewnych czasach gotówkę trzeba trzymać w przysłowiowej skarpecie i masowo wypłacają pieniądze z bankomatów. Coraz więcej osób uważa również, że złoty nie jest obecnie najpewniejszą walutą i wypłacają z banków euro i dolary, a jak się okazuje tych zaczyna już brakować.

Normalnym wydaje się fakt, że w czasach globalnej katastrofy jaką bez wątpienia jest epidemia wiele osób chce swoje środki finansowe mieć blisko siebie. Wiadomo również, że polski złotych najsilniejszą walutę nie jest, dlatego warto w przysłowiowej skarpecie posiadać również euro i dolary. Jak podaje portal subiektywnieofinansach.pl w bankach zaczyna już brakować obcych walut.

Czytaj również: Internauci drżą o swoje bezpieczeństwo i nie wiedzą reagować! Nowe zagrożenie związane z koronawirusem

Przez lata kiedy globalna sytuacja ekonomiczna była stabilna nikt nie wykupywał masowo obcych walut. Były one opłacane przede wszystkim w momentach wyjazdów zagranicznych czy przesyłek pieniężnych, stąd też banki w swoich skarbcach nie gromadziły dużej ilości obcej waluty. Sytuacja na świecie jednak się zmieniały i wiele osób, które chcą wypłacić pieniądze w euro czy też dolarach może czekać niemiła niespodzianka. Niektóre placówki bankowe prowadziły również limity wypłat w obcych walutach.

Sprawdź także: Chroń swój PESEL – nie daj się nabić w butelkę spłat niechcianych rat!

Banki jednak uspokajają i obecną sytuacją tłumaczą jedynie problemami technicznymi. Nastąpiło odcięcie komunikacji lotniczej i na dostawy waluty trzeba czekać dłużej niż było dotychczas.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze