Elektrowni jądrowej w Koninie grozi zamrożenie
Jak informuje "DGP", projekt budowy elektrowni jądrowej przez Polską Grupę Energetyczną i należący do Zygmunta Solorza ZE PAK we współpracy z koreańskim koncernem KHNP może zostać zamrożony. Taki komunikat według Polityki Insight miały przekazać partnerom władze PGE na zeszłotygodniowym posiedzeniu rady nadzorczej PGE PAK.
- Jesteśmy na bardzo wstępnym etapie analizy projektu. Jego struktura i sposób organizacji zostały zdeterminowane przez poprzedni rząd. Realizacja tak kluczowego projektu infrastruktury energetycznej musi być wpisana w całościową strategię rządu, dotyczącą rozwoju i docelowego modelu segmentu energetyki jądrowej w naszym kraju. Tak ważnych i krytycznych dla krajowego bezpieczeństwa energetycznego inwestycji nie można realizować z pominięciem całościowej strategii rządu w tym zakresie. Kluczowe są więc polityczne decyzje i to rząd określi, które projekty i w jakich lokalizacjach będą przedmiotem dalszych, szczegółowych analiz technicznych – zakomunikowało w odpowiedzi na pytanie gazety biuro prasowe spółki.
Prace nad dokumentami mogą trwać przez wiele miesięcy
"DGP" wskazuje, że prace nad strategicznymi dokumentami dotyczącymi energetyki potrwają jeszcze wiele miesięcy. "Uzależnienie decyzji o projekcie jądrowym od tego typu rozstrzygnięć może więc oznaczać zawieszenie inwestycji na kołek. A czarne chmury zbierały się nad nim od dłuższego czasu. Dystansował się do tego projektu m.in. pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando w rozmowie z DGP" - czytamy.
Według rozmówców gazety, PGE zależy na kontynuowaniu inwestycji. "W PGE jest świadomość, że dla tej firmy to jest jedno ze strategicznych przedsięwzięć, decydujące o jej pozycji czy wręcz istnieniu na mapie energetycznej Polski" – uważa osoba zbliżona do grupy, cytowana przez "DGP".
Jak podaje gazeta, wskazywanym argumentem za kontynuowaniem projektu jest też jego osadzenie w szerszych interesach polsko-koreańskich, obejmujących m.in. zakupy zbrojeniowe.
- W realiach krajowej polityki obciążające dla projektu PGE PAK jest to, że jego akuszerem był Jacek Sasin, wpływowy w PiS były minister aktywów państwowych - zauważa "DGP".
Polecany artykuł: