Założyciel MarcPolu zatrzymany przez policję za podejrzane decyzje w spółce
Założyciel MarcPolu został zatrzymany 21 października na polecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Markowi M. postawiono zarzuty działania na szkodę spółki i wyrządzenia szkód wysokości 30 mln zł. Do nadużyć miało dojść od czerwca 2008 r. do grudnia 2013 roku. Ówczesny prezes MarcPolu według prokuratury podjął nieuzasadnione ekonomicznie decyzje godzące w interes spółki.
ZOBACZ MarcPol znika z mapy Warszawy. Przez Biedronkę i Lidla
Nielegalne działania Marka M. miały polegać na zawieraniu niekorzystnych umów dotyczących nieruchomości w Podkowie Leśnej. Nieruchomość miała należeć do osoby trzeciej i być finansowana z pieniędzy spółki, przy jednoczesnym zrzeczeniu się czerpania korzyści z inwestycji.
Biznesmenowi grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Na czas sprawy, zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego wysokości 350 tys. zł.
Przeciw założycielowi MarcPolu toczą się inne postępowania
To niejedyne postępowanie jaki się toczy przeciwko Markowi M. Założyciel MarcPolu podejrzany jest również o unikanie spłat wierzytelności przez spółkę F-Group poprzez przepisanie własności nieruchomości na żonę w zamian za nieproporcjonalne pod względem wartości zobowiązani. Markowi M. postawiono również zarzuty niezgłoszenia wniosku o upadłość spółki i unikanie złożenia sprawozdań finansowych.
Ponadto Markowi M. zarzuca się nadużycia w okresie 2005-2013 roku, gdy jako prezes MarcPolu przeznaczył pieniądze spółki, w tym te z Funduszu Świadczeń Socjalnych na cele prywatne. Przekazana kwota miała wynieść 4 mln zł.