ZUS skontrolował zwolnienia

i

Autor: Mojpe/cc0/pixabay ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie

Byli na L4, przyszła kontrola. Nie uwierzysz, co robili na zwolnieniu

2019-08-20 14:26

Chorzy pod lupą Zakładu Ubezpieczeń Społecznych muszą zwracać zasiłki chorobowe. Okazuje się, że wielu "przeziębionych", oficjalnie przebywających na L4, wykorzystuje ten czas na pracę, remont mieszkania czy wakacje. Branie L4 w celach urlopowych może mieć poważne konsekwencje. Urzędnicy coraz sprawniej weryfikują konieczność wypłacania zasiłków, w czym pomogło wprowadzenie e-zwolnień.

Na zwolnieniu lekarskim mamy odpoczywać i wracać do zdrowia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma obowiązek kontrolować zarówno prawidłowość orzekania niezdolności do pracy, jak i prawidłowość wykorzystania zwolnień lekarskich. Niestety, coraz częściej urząd wychwytuje nieprawidłowości w wystawianiu i korzystaniu z druczków L4. Tylko w I kwartale 2019 r. ZUS wydał ok. 10 tys. decyzji cofających zasiłek chorobowy w odniesieniu do osób korzystających ze zwolnień lekarskich oraz pobierających zasiłek chorobowy.

ZOBACZ TEŻ: Ranking zarobków. W jakim czasie można zarobić 150 złotych? [WIDEO]

Pracownicy - symulanci
ZUS do końca czerwca tego roku zakwestionował świadczenia chorobowe na kwotę blisko dwukrotnie wyższą niż w 2017 r. Po sześciu miesiącach wstrzymano wypłatę 21,1 tysiąca zasiłków na łączną kwotę 19,2 mln złotych. Co najczęściej robili pracownicy na zwolnieniach lekarskich? Niedawno "Gazeta Wyborcza" podawała przykład rzekomo chorego pracownika, którego kontrolerzy ZUS przyłapali na meczu koszykówki. Inny miał mieć złamaną nogę, a prowadził samochód. Zdarzyła się również sytuacja, gdzie oszust pobierał zasiłek na chorą nogę, a w tym czasie chodził po górach i jeździł na motocyklu. Innym przykładem bezczelności jest mężczyzna, który w trakcie zwolnienia lekarskiego brał udział w maratonie. Pracownicy ZUS z łatwością dotarli do listy uczestników biegu.

Na liście zajęć w trakcie L4 są też wakacyjne wyjazdy, remonty mieszkań czy zlecenia dla innego pracodawcy. Pewna pani w trakcie zwolnienia chorobowego miała wieczór autorski, gdzie czytała swoją poezję. Inna pracownica wykorzystała chorobowe na dodatkową pracę, tj. przedłużanie rzęs. Urzędnikom w kontroli bardzo pomagają media społecznościowe, gdzie "chorzy" często relacjonują swój "odpoczynek" na zwolnieniu. Przykładem może być mężczyzna, który w trakcie "choroby" prowadził imprezy jako didżej, chcąc w ten sposób odpracować swój dług.

SPRAWDŹ TEŻ: Nowe 500 plus dla emerytów. Kto je dostanie?

Kogo sprawdzają najczęściej?
Na celowniku ZUS są przede wszystkim osoby które już raz zostały złapane na symulowaniu, lub korzystają ze zwolnień bardzo często. Urzędnicy przyznają, że w kontrolach bardzo pomagają e-zwolnienia, nawet te krótkotrwałe. Są one od razu widoczne dla urzędników, a szczególną uwagę zwracają zwolnienia wystawione od różnych lekarzy. Pod lupę brani są pacjenci, którzy dostarczają duże ilości zwolnień. Kontroli podlegają również osoby, które kiedyś musiały zwrócić zasiłek, bo korzystały ze zwolnienia nieprawidłowo. Równie często informacje o nieprawidłowym wykorzystaniu zwolnienia ZUS dostaje od pracodawców czy "życzliwych". Ostatnią grupą są pacjenci typowani do kontroli losowo.

Do przeprowadzania kontroli wykorzystywania zwolnień uprawniony jest zarówno ZUS jak i płatnicy (pracodawcy), którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych. Kontrola taka polega na sprawdzeniu, czy chory przebywający na zwolnieniu, wykorzystuje to zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem.

Kontrola prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich - polega na ustaleniu, czy w okresie, na który ustalono naszą niezdolność do pracy:

  • nie wykonujemy pracy zarobkowej,
  • nie wykorzystujemy zwolnienia lekarskiego od pracy w sposób niezgodny z jego celem,
  • w przypadku zwolnień lekarskich od pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem lub innym chorym członkiem rodziny – czy poza nami nie ma innych członków rodziny pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym, mogących zapewnić opiekę (nie dotyczy to sprawowania opieki nad chorym dzieckiem w wieku do 2 lat).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze