Skokowe wzrosty cen paliw. Cena diesla rośnie o 32 grosze
Z najnowszego monitoringu e-petrol.pl wynika, że w porównaniu do ostatniego tygodnia października średnia ogólnopolska cena benzyny Pb95 wzrosła aż o 37 groszy, a cena diesla o 32 grosze. Za autogaz od 3 tygodni kierowcy płacą natomiast 3,09 zł/l.
„Na paliwowej mapie Polski wyróżniają się dziś Wielkopolska i Górny Śląsk. W pierwszym z regionów najmniej płaci się za benzynę Pb95 i diesla: 6,41 i 6,42 zł/l. Identyczna średnia cena oleju obowiązuje też w województwie śląskim, gdzie z ceną 3,06 zł/l najtańsze jest również LPG” – stwierdzono w komentarzu e-petrol.pl/
Analitycy firmy wskazują, że tankowanie Pb95 i ON jest najdroższe na Podlasiu, na którym średnio ich litr kosztuje 6,54 i 6,58 zł/l. Na Dolnym Śląsku najwięcej płaci się za litr autogazu - 3,19 zł/l.
Analitycy zwrócili uwagę, że bliskowschodnie napięcie i związana z nim niepewność inwestorów przekładają się na "cenową huśtawkę nastrojów" na giełdach naftowych. "W mijającym tygodniu niemal każda sesja przynosiła wyraźną zmianę kierunku notowań surowca. Najdroższa ropa była w poniedziałek, kiedy płacono za nią ponad 92 dol. Najtaniej baryłkę surowca na giełdzie w Londynie można było kupić w środę, kiedy kosztowała niecałe 87 dol." - podali, dodając, że w piątek przed południem cena ropy Brent wyniosła blisko 90 dol.
Zdaniem ekspertów portalu kluczowe znaczenie dla zachowania cen surowca mają aktualnie doniesienia napływające z Bliskiego Wschodu, a inwestorzy mają "duży problem" z oceną tego, jak rozwinie się sytuacja na pograniczu izraelsko-palestyńskim. "Informacje wskazujące na możliwość eskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego czy jego umiędzynarodowienia, przekładają się bezpośrednio na wzrost notowań ropy naftowej, a każdy sygnał wskazujący na to, że uda się powstrzymać działania militarne i doprowadzić do dyplomatycznego rozwiązania daje podstawy do spadkowej korekty" - zauważyli.
Polecany artykuł: