Ceny mebli ostro w górę. Firmy zapowiadają podwyżki

Kryzys w branży meblowej. Będą gwałtowne podwyżki

Do problemu odniósł się dyrektor Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego, Rafał Szefler. Powiedział, że ceny wyjściowe będą wyższe nawet o ok. 30-40 proc. niż w roku 2021. - pisze “Rzeczpospolita”. Z kolei prezes Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego, Marek Szumowicz Włodarczyk stwierdza, że problemy uderzają z obu stron. Z jednej strony wysoka inflacja, a z drugiej zmniejszony popyt, bo konsumenci coraz rzadziej decydują się zainwestować w nowe meble, garderoby, czy tarasy. 

Problem drewna w Polsce. Jak go rozwiązać?

Jak pisze dziennik, pula drewna energetycznego w przyszłym roku będzie mniejsza. W czasach gdy firmy zmuszone są do podwyżek cenowych, fabryki nie są w stanie konkurować z energetyka o potrzebne surowce. Jędrzej Kasprzak, prezydent Stowarzyszenia Producentów Płyt Drewnopochodnych (SPPD) zwraca uwagę na to, że coraz częściej obserwuje się sytuacji, w których to odpadki drewna mają wyższą cenę niż pełnowartościowy surowiec. Uważa, że leśnicy kierują się chciwością i wysokie ceny mocno uderzają w wiele firm. – Wytwórnie płyt wskutek słabnącego popytu zmniejszyły sprzedaż o 20–30 proc., branża meblowa redukuje produkcję o kilkanaście procent, papiernie i producenci stolarki ogrodowej i budowlanej zatrzymują maszyny, bo nie są w stanie sprzedać produktów, a dostawca drzewnego surowca winduje ceny i nie widzi problemu – cytuje Jędrzeja Kasprzaka gazeta “Rp”.

Zdaniem ekologów polityka LP nie ma obecnie najmniejszego sensu. Dr Antoni Kostka z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze uważa, że 20 proc. lasów powinno być chronione, a przy pozostałych można prowadzić gospodarkę jak do tej pory.