Pielucha

i

Autor: Getty images

Ceny pieluch w górę o 50 proc. Amerykański gigant został w Rosji i ma problem

2022-03-23 14:36

Amerykański koncern Procter&Gamble jest jedną z firm, która nadal działa w Rosji. Jako wytłumaczenie podaje, że sprzedaje tylko najpotrzebniejsze codzienne produkty. Jednak gigant ma duży problem. Musi mocno podnieść ceny z powodu kryzysu walutowego i kosztów logistyki. Podwyżki mogą sięgać nawet 50 proc.

Znany na cały świat amerykański koncern Procter&Gamble wytwarza takie produkty jak Ariel, Gillette, Always, Pampers, Oral-B, Fairy czy Head&Shoulders. Mimo agresji Rosji na Ukrainę i sankcji nałożonych na Rosję, koncern zdecydował się na pozostanie na tamtejszym rynku. Jak podaje portal money.pl cytując gazetę "The Wall Street Journal":

- "Firma P&G zapowiedziała, że ​​będzie sprzedawać  wyłącznie produkty, które skupiają się na podstawowych artykułach zdrowotnych i higienicznych potrzebnych wielu rosyjskim rodzinom. Gillette, która przed wojną dostarczała około 70 proc. rosyjskiego rynku produktów do golenia, nadal produkuje i sprzedaje tam maszynki do golenia. Rzecznik P&G powiedział, że firma ograniczyła różnorodność sprzedawanych przez siebie przedmiotów w każdej kategorii, w tym maszynki do golenia, aby skupić się na podstawowych produktach" - czytamy w "WSJ"

Gazeta podaje, że według jej informatorów Procter&Gamble podwyższył ceny podstawowych artykułów spożywczych w Rosji o prawie 50 proc., aby pokryć dodatkowe koszty materiałów i logistyki oraz spadek wartości rubla.

Kompromitacja francuskiego biznesu. Leroy Merlin idzie w zaparte!

Ceny są wyższe o 25 proc. w przypadku produktów do prania, ponad 30 proc. w przypadku produktów do higieny kobiecej i prawie 50 proc. w przypadku pieluch dla niemowląt. Jak informuje dziennik, firma odmówiła komentarza na temat produktów, które nadal sprzedaje.

Tańczące z promocjami 17.03.2022
Sonda
Cz sankcje na Rosje zostaną kiedyś zniesione?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze