Czy rząd zlikwiduje wakacje kredytowe? Decyzje wkrótce
W najbliższy wtorek rząd może przyjąć projekt ustawy dotyczącej wakacji kredytowych. Przedstawiciele banków postanowili działać. Gazeta Wyborcza cytuje list wysłany przez bankowców do rządu:
- Jeszcze raz podkreślamy, iż nie ma uzasadnienia dla uczynienia zasady z tzw. wakacji kredytowych. Kontynuowanie tego programu pozostaje w jaskrawej sprzeczności z wytycznymi Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EBA) w zakresie moratoriów płatniczych (do których zaliczają się tzw. wakacje kredytowe), które jednoznacznie określają moratoria jako wyjątkowy, doraźny instrument, od którego EBA odchodzi w swojej praktyce nadzorczej – przekonują przedstawiciele banków.
Bankowcy piszą o miliardowych kosztach. Oszczędności chcą przeznaczyć na wsparcie kredytobiorców
- Jako sektor bankowy chcemy pomoc kierować do tych kredytobiorców, którzy z obiektywnych przyczyn, a do takich niewątpliwie należy gwałtowny wzrost stóp procentowych - napotykają realne problemy z regulowaniem rat kredytów. Zwracamy jednak uwagę, że w tym celu został utworzony i od wielu lat funkcjonuje w Polsce systemowy mechanizm pomocy, jakim jest Fundusz Wsparcia Kredytobiorców (…) Jesteśmy gotowi rozwijać ten program i przeznaczać na niego dodatkowe środki, dlatego w imieniu sektora bankowego deklarujemy, że w przypadku odstąpienia od dalszego procedowania przepisów o wakacjach kredytowych środki, które miałyby być poniesione przez banki w związku z przedłużeniem wakacji kredytowych, przeznaczymy na zasilenie Funduszu Wsparcia Kredytobiorców – deklarują bankowcy.
Przedstawiciele banków zwracają też uwagę na koszty wakacji kredytowych dla ich sektora. Piszą o łącznej kwocie ponad 12 mld zł. Apel do rządu podpisał m.in. Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich.