kłócąca się para

i

Autor: Getty Images Jak rozpoznać objawy poważnego kryzysu w związku?

Kredyty w Polsce

Co zrobić, jeśli po rozwodzie eksmałżonek nie chce spłacać rat kredytu?

2023-02-14 17:59

Sąd podczas rozprawy rozwodowej oraz podziale majątku nie może orzekać w sprawie kredytu. Może jedynie rozpatrzeć roszczenie regresowe dotyczące zwrotu połowy spłaconych rat. Jak rozwiązać sprawę kredytu po rozwodzie?

Sama procedura rozwodowa nie jest łatwą sprawą. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej gdy na horyzoncie pojawiają się kwestie zobowiązań kredytowych. Jak podkreślają prawnicy - coraz częściej sporym problemem przy polskich rozwodach są kredyty hipoteczne, w dużej mierze te zaciągnięte we frankach szwajcarskich.

Rozwód i kredyt. Jak to rozwiązać?

Jak to rozwiązać? Kluczową i jedną z pierwszych jest kwestia rozliczenia samej nieruchomości - w ramach podziału majątku. "W ciągu ostatnich lat, ze względu na duże wartości kredytów hipotecznych, pojawił się pomysł aby w trakcie podziału majątku, wartość kredytu pozostającego do spłaty odliczać od wartości mieszkania" - informuje sędzia Katarzyna Wręczycka z Sądu Okręgowego we Wrocławiu cytowana przez portal prawo.pl. Wyjaśnia, że "co do zasady ta wartość hipoteki nie podlega odliczeniu od wartości mieszkania".

"Jeżeli chodzi o samo ustalenie wartości nieruchomości to zasięga się opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości. Chodzi o ustalenie wartości rynkowej czyli wartości na czas orzekania. Zazwyczaj dowód przeprowadza się w ostatniej fazie postępowania, żeby ta cena była jak najbardziej aktualna. W sytuacji gdy udziały małżonków w majątku są wspólne ten, któremu nieruchomość ma przypaść na własność wyłączną - musi spłacić drugiemu połowę jej wartości" - tłumaczy cytowana przez prawo.pl sędzia Katarzyna Wręczycka.

Spłata kredytu. Kwestia "wyjątkowych okoliczności"

Sędzia wyjaśnia, że istnieją przypadki i okoliczności przemawiające za tym, by jednak odliczyć od ustalonej przez biegłego wartości wartość obciążenia hipotecznego - przy czym chodzi o wartość tego kredytu zabezpieczonego hipoteką, która pozostała jeszcze do spłaty.

Podkreśla również, że "gdy sąd zasądza spłaty lub dopłaty, to oznacza sposób i termin ich uiszczenia oraz ewentualne zabezpieczenia". "Można wnosić, by sąd oznaczył, że zasądza kwotę tytułem spłaty, ale np. za rok. Można wnosić o rozłożenie na raty na okres nie dłuższy niż 10 lat, mogą to być choćby cztery raty po 50 tys. złotych. Strony wnoszą też czasem o raty miesięczne, ale tego się nie praktykuje" - informuje sędzia na łamach portalu prawo.pl.

Osobne życie, wspólne zobowiązania

Jak tłumaczy sędzia Wręczycka w rozmowie z portalem prawo.pl "jeśli obydwoje są stroną umowy z bankiem, to jest to zobowiązanie solidarne obojga małżonków. Z chwilą prawomocności wyroku rozwodowego ustaje wspólność majątkowa, a spłaty rat stanowią pokrycie długu wspólnego z majątku jednego z byłych małżonków. Wtedy zgodnie z zasadami zobowiązania solidarnego jest możliwość roszczenia regresowego o zwrot połowy wartości tych rat spłaconych po prawomocności wyroku rozwodowego".

Podkreśla również, że "takie żądanie trzeba zgłosić w sprawie o podział majątku, wskazując, że spłacone zostało tyle i tyle rat, czyli taka a taka kwota, i żądamy by druga strona zwróciła nam połowę".

Kredyt hipoteczny komplikuje sprawę rozwodową

Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku zaciągniętego kredytu hipotecznego, który ciąży na małżonkach po dacie podziału majątku. Sąd nie może o nim orzekać ponieważ stanowi on rodzaj długu - a sąd w sprawie o podział majątku może orzekać tylko o tym co już zostało spłacone.

"Małżonkowie pozostają faktycznie zobowiązanymi solidarnie, są stronami umowy i dłużnikami osobistymi, ale jeśli nieruchomość przejdzie na jednego z nich, to ta hipoteka będzie obciążać tylko jego jako dłużnika rzeczowego przy wspólnym długu" - tłumaczy sędzia Warecka na łamach portalu prawo.pl. Dodaje, że można rozliczyć natomiast koszty utrzymania jeszcze wspólnego mieszkania.

Jak wyjaśnia portal prawo.pl, można "umówić się", że jeden z małżonków przejmuje całość zadłużenia kredytowego - należy tego dokonać za pośrednictwem umowy o przejęcie długu. 

Rozwód a zobowiązanie kredytowe. Co na to banki?

Istotne jest również to, jak do tej sytuacji podchodzą banki. Zazwyczaj badają one od nowa zdolność kredytową osoby, która miałaby dane zobowiązanie przejąć. 

"Bada od początku, tak jakby to był wniosek o nowy kredyt. I zdarza się też tak, że o ile obydwoje małżonkowie 10 lat temu mieli zdolność kredytową we frankach do wysokości kilkuset tysięcy złotych,  to obecnie jeden już były małżonek takiej zdolności nie ma. Wtedy trzeba się dogadać tak, by ta osoba, która przejmuje mieszkanie, spłacała kredyt. Ale to jest oczywiście ryzykowne, bo jeśli przestanie, to bank wystąpi do współkredytobiorcy. Kolejna kwestia. Banki często wykorzystują taką sytuację, która jest w pewnym sensie przymusowa i nie proponują cesji, przeniesienia na jednego małżonka, tylko nową umowę kredytową, która spłaci dotychczasowy kredyt" - wyjaśnia portalowi prawo.pl adwokat Piotr Wierciński (Kancelaria Adwokacka Wiercińska).

Sonda
Czy jesteś za rozwodami?
Pieniądze to nie wszystko - Grzegorz Puda

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze