O wyroku w sprawie Cristiano Ronaldo poinformował hiszpański "El Mundo". Gazeta donosi, że kapitan reprezentacji Portugalii już zaakceptował decyzję sądu. Przypomnijmy, że o godz. 20 w piątek, Portugalia zmierzy się w pierwszym mundialowym spotkaniu z sąsiednią Hiszpanią.
Jak donoszą media, jeszcze w maju hiszpański wymiar sprawiedliwość odrzucił propozycję piłkarza, który zaofertował zapłatę 14 mln euro i publiczne przyznanie się do winy. Śledczy żądali zapłaty 28 mln euro, czyli kwoty, którą Ronaldo powinien przelać do skarbówki i powiększoną o odpowiednią karę.
Sprawa podatkowych malwersacji z udziałem gwiazdora "Królewskich" ciągnie się od 2016 roku. Wówczas niemiecki "Der Spiegel" poinformował o ukrywaniu dochodów przed hiszpańskim fiskusem przez gwiazdy futbolu, m.in. Ronaldo, ale także Jamesa Rodrigueza, Radamela Falcao i Mesuta Ozila.
Przypomnijmy, że całej sprawie chodziło o ukrywanie majątku i dochodów ze sprzedaży wizerunku piłkarza przed urzędem skarbowym. Cristiano Ronaldo miał ukryć 150 mln euro za pmocą swoich irlandzkich spółek, które nie znajdują się pod hiszpańskim nadzorem podatkowym.
Nie są to pierwsze problemy gwiazd futbolu podatkami. W 2016 roku zapadł wyrok w zawieszeniu, skazujący legendę FC Barcelony Lionela Messiego, na 21 miesięcy więzienia za przestępstwa podatkowe.