Emerytury i renty na pewno wzrosną, a najważniejsze pytanie to oczywiście - o ile? Marlena Maląg w rozmowie z "Super Expressem" rozwiała wątpliwości. - Przy obecnie prognozowanym wskaźniku waloryzacji najniższa emerytura i renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz renta rodzinna i socjalna wzrośnie z obecnej kwoty 1250,88 zł do kwoty 1312,05 zł, a więc o ponad 61 zł - powiedziała minister.
Na pytanie czy wskaźnik waloryzacji – 104,89% – może się jeszcze zwiększyć Maląg stwierdziła, że jest to "szacunkowa wysokość wskaźnika waloryzacji uwzględniona w projekcie ustawy budżetowej".
- Na jego finalną wartość składa się kilka czynników - powiedziała Marlena Maląg. - Ostateczną jego wysokość poznamy dopiero w lutym 2022 r. po podaniu przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego realnych wartości inflacji i wzrostu wynagrodzeń w 2021 r. - dodała minister.
Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej była również pytana o przyszłość 14. emerytury i czy będzie wypłacana w następnym roku.
- Czternasta emerytura jest rozwiązaniem dodatkowym, jednorazowym. Pieniądze te już wkrótce trafią do tych emerytów i rencistów, którzy otrzymują świadczenie w wysokości do 2900 zł brutto - powiedziała Maląg. - Co ważne, zastosowana zostanie tu zasada złotówka za złotówkę. Zdecydowana większość, ok. 8 mln osób, otrzyma świadczenie w pełnej wysokości. Na ten cel przeznaczone zostanie blisko 11 mld zł. - dodała.
Karpacz 2021. Tadeusz Kościński potwierdził wysokość składki zdrowotnej