Przepustowość gazociągu Baltic Pipe
"W związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami związanymi z wykorzystaniem gazociągu Baltic Pipe, którego uruchomienie zaplanowano na 1 października, wyjaśniamy, że PGNiG wykorzysta przepustowość gazociągu zaplanowaną na ten rok w 100 procentach" - poinformowało Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) w piątkowym (23 września) oświadczeniu przekazanym PAP. PGNiG zapewnia, że ma zabezpieczone dostawy gazu na cały sezon grzewczy 2022/23, a w ostatnich tygodniach zabezpieczyła dodatkowe kontrakty na zakup gazu od firm działających na Norweskim Szelfie Kontynentalnym.
"Wydobycie własne PGNiG "na szelfie 3 mld m sześć. plus ten duży kontrakt z Oerstedem na ponad 6 mld m sześc. To jest Baltic Pipe" - powiedziała na początku sierpnia br. minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. "Oczywiście nie ma pozostałych kontraktów zawartych. I tak powinno być. To jest zgodnie z harmonogramem negocjacji, który PGNiG przyjął" - dodała.
Minister Anna Moskwa: Na ten rok jesteśmy absolutnie bezpieczni
Dodała, że "jest prowadzonych dużo rozmów biznesowych, większość z nich jest bardzo zaawansowana, będzie konsekwentnie zawierana. Na ten rok jesteśmy absolutnie bezpieczni. Na kolejny rok jesteśmy zabezpieczeni w stopniu wystarczającym i zawieramy kolejne kontrakty na poziomie PGNiG w rozmowach biznesowych z dużymi partnerami" - stwierdziła wtedy Anna Moskwa.
Jak powiedział w sierpniu na konferencji wynikowej PGNiG wiceprezes ds. finansowych Przemysław Wacławski, po uruchomieniu częściowych zdolności przesyłowych gazociągu Baltic Pipe, w IV kw. 2022 roku, PGNiG zamierza do końca roku przesłać nim do Polski ok. 800 mln m sześc. gazu.