Marek Polak przypomniał, że obowiązujące od 1 stycznia przepisy podwyższyły maksymalną wysokość grzywny, którą może nałożyć sąd - z 5 do 30 tys. zł, oraz zwiększyły wysokość mandatów, jakie nałożyć może policjant - z 500 zł do 5 tys. zł, a przy zbiegu wykroczeń do 6 tys. zł. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji przekonywał, że ostatnie dane policyjne ze stycznia pokazują skuteczność wprowadzonych zmian. Jak zaznaczył, już zeszły rok przyniósł obniżenie liczby wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym o prawie 10 procent.
- Opierając się na danych wstępnych do 24 stycznia 2022 roku, można zaobserwować spadek ujawnianych przez policjantów ruchu drogowego naruszeń w ruchu drogowym przy jednoczesnym zwiększeniu liczby czynności kontrolnych - powiedział Wąsik. - Mamy większą liczbę kontroli, a mniej zdarzeń - dodał.
Wpływ na sytuację na drogach
Wiceminister poinformował, że w stosunku do porównywalnego okresu w ubiegłym roku zanotowano o 55 proc. mniej przypadków rażącego przekroczenia prędkości, czyli o 50 km/h na obszarze zabudowanym. Z kolei o 29,5 proc. zmniejszyła się liczba wykroczeń popełnionych przez kierujących wobec pieszych, o 27 proc. mniej było przypadków nieprawidłowego wyprzedzania i o 15 proc. mniej wykroczeń polegających na nieustąpieniu pierwszeństwa. Na drogach było ponadto o 10 proc. mniej kolizji i o 5 proc. mniej ofiar śmiertelnych wypadków.
Wąsik podsumował, że wpływ nowego taryfikatora i wzmożonych kontroli policyjnych na bezpieczeństwo na drogach jest widoczny. - W mojej ocenie każdy, kto jeździ samochodem, szczególnie w terenie zabudowanym, widzi już tę skłonność kierowców do zdjęcia nogi z gazu - dodał.
Zgodnie z obowiązującym od 1 stycznia taryfikatorem kierowcy muszą liczyć się z mandatem w wysokości 50 zł za przekroczenie prędkości do 10 km/h, 200 zł – do 20 km/h, 400 zł – do 30 km/h, 800 zł - do 40 km/h, 1000 zł - do 50 km/h, 1500 zł – do 60 km/h, 2000 zł – do 70 km/h oraz 2500 zł za przekroczenie prędkości od 71 km/h. Kwoty te wzrastają dwukrotnie w przypadku recydywy.