Zwolnienia w urzędach skarbowych
Wśród urzędników Krajowej Administracji Skarbowej już zapanował popłoch, bowiem nikt nie jest pewien utrzymania stanowiska. Choć Ministerstwo Finansów uspokaja, związkowcy już protestują, przed – jak mówią – nieuczciwymi kryteriami oceny nowo zatrudnionych pracowników. Zatrudniając do struktur starej-nowej skarbówki, w licznych przypadkach mają nie być brane pod uwagę doświadczenie i kompetencje, ale opinia dyrektorów izb.
Zobacz również: [NOWE PRZEPISY] Zmiany w skarbówce dla przedsiębiorców
Według Solidarności Pracowników Skarbowości, listę „patologii w urzędach" przesłano do resortu finansów i posłów, w której pracownicy skarżą się na brak jakichkolwiek jasnych kryteriów stosowanych w procesie rekrutacji, nepotyzm, łamanie zasad człowieczeństwa oraz dyskryminację, a to tylko początek długiej listy zażaleń.
W odpowiedzi na interpelację poselską (posła Grzegorza Furgo – przyp.red.) Marian Banaś, wiceminister finansów, stojący na czele KAS nakazał Izbom Administracji Skarbowej utworzenie podmiotów, które będą nadzorować procesy kadrowe. Według niego również „wiele zarzutów należy uznać za przedwczesne".
Czytaj także: Fiskus nigdy się nie myli? Skarbówka nie rozstrzyga na korzyść podatnika
Jak mówią przedstawiciele związkowców, podjęte przez niego kroki nie przyniosły żadnych realnych skutków - nadal rekrutowanie nowych pracowników i weryfikacja dotychczasowych odbywa się „tylko wedle uznania dyrektorów" Izb Administracji Skarbowej.
Źródło: rp.pl